Heynen bezlitosny dla podopiecznych. "Dalej, kim ty jesteś?"
Sześć dni po finale mistrzostw świata Vital Heynen wrócił na ławkę trenerską, ale już jako szkoleniowiec VfB Friedrichshafen. Zmieniła się prowadzona przez Belga drużyna, natomiast żadnej zmiany nie było w zachowaniu Heynena. Na jednej z przerw w bardzo mocnych słowach ocenił on grę swoich podopiecznych.
Heynen już przy stanie 13:8 dla Jastrzębskiego Węgla wziął przerwę na żądanie i zwrócił się najpierw do swojego polskiego podopiecznego Bartłomieja Bołądzia. - Zaatakuj, przecież jesteś atakującym. To samo z serwisem, uderz mocno, możesz popełnić błąd, ale nie serwuj jak dziewczyna - powiedział belgijski szkoleniowiec VfB Friedrichshafen.
Następnie wzrokiem wyszukał rozgrywającego swojej drużyny, przeniósł się do niego i odbył rozmowę w cztery oczy. Ta również nie należała do najprzyjemniejszych. - Dalej, kim ty jesteś? - spuentował swój monolog selekcjoner reprezentacji Polski.
Komentujący to spotkanie Łukasz Kadziewicz na początku nie mogł się powstrzymać od śmiechu, ale później logicznie wytłumaczył wzburzenie belgijskiego trenera. - Najpierw wymaga od Bołądzia, a następnie od rozgrywającego - powiedział popularny "Kadziu".
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze