MŚ siatkarek: Serbia pierwszym finalistą! Holandia zagra o brąz
W pierwszym półfinale siatkarskich mistrzostw świata kobiet, Serbki po zaciętym meczu pokonały Holenderki 3:1. Podopieczne Zorana Terzicia przypieczętowały swój awans do finału między innymi dzięki świetnej postawie skrzydłowych - Tijany Bosković i Brankicy Mihajlović, które łącznie zdobyły aż 52 punkty. Siatkarki z Kraju Tulipanów zmierzą się w meczu o trzecie miejsce z Chinami lub reprezentacją Włoch.
Po zwycięstwie 3:1 z Włoszkami w ostatnim meczu trzeciej fazy grupowej i awansie z pierwszego miejsca, zespół z Bałkanów trafił na Holandię, która kilka dni wcześniej nieoczekiwanie pokonała Stany Zjednoczone 3:2 i wyrzuciła Amerykanki z turnieju. W tamtym meczu szczególnie dobrze zaprezentowała się Lonneke Sloetjes, która zdobyła aż 38 punktów. Tym razem 27-letnia atakująca nie była już tak skuteczna, notując dziesięć "oczek".
Serbki solidnie odrobiły bolesną lekcję, jakiej udzieliły im Holenderki w drugiej fazie turnieju. Rozgrywany nieco ponad tydzień wcześniej mecz zakończył się pewnym zwycięstwem podopiecznych Jamiego Morrisona (3:0), a w drugim secie na tablicy wyświetlał się nawet wynik 20:12. Rewanż w Yokohamie należał jednak do Serbek, które nie bez problemów osiągnęły swój największy dotychczasowy sukces w imprezie tej rangi.
Trzecią najskuteczniejszą zawodniczką w ekipie z południa Europy okazała się Milena Rasić, która zanotowała dwanaście punktów. Mocną stroną Serbek w tym spotkaniu była gra w obronie. Mistrzynie Europy zdobyły prawie trzykrotnie więcej punktów po bloku niż ich rywalki. Nie za dobrze funkcjonowała za to zagrywka, w tym elemencie skuteczniejsze były Holenderki.
W finale Serbki zmierzą się z Włoszkami lub Chinkami.
Pierwszy mecz półfinałowy:
Serbia - Holandia 3:1 (25:22, 26:28, 25:19, 25:23)
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze