Probierz: Z Lechią Gdańsk nie można zagrać "na wariata"

Piłka nożna
Probierz: Z Lechią Gdańsk nie można zagrać "na wariata"
fot. Cyfrasport

Z nimi nie można zagrać "na wariata" – powiedział trener piłkarzy Cracovii Michał Probierz przed sobotnim meczem 15. kolejki ekstraklasy z Lechią w Gdańsku.

Cracovia, która zaczęła sezon w fatalnym stylu, powoli odrabia straty. W trzech ostatnich meczach wywalczyła siedem punktów i zajmuje obecnie 13. miejsce w tabeli. Sytuacja "Pasów" mogła być lepsza, gdyby nie bezbramkowy remis na własnym stadionie z Miedzią Legnica w poprzedniej kolejce.

 

- Mieliśmy dziewięć okazji bramkowych, w tym cztery, pięć stuprocentowych. Bardzo żałujemy, że nie udało się ich wykorzystać. Były momenty dobrej gry, zaczynamy płynnie prowadzić ataki, nie jest to już kopanina, jak na początku sezonu – stwierdził Probierz.

 

Krakowianie na mecz do Gdańska wyjadą w piątek rano pociągiem. Wciąż nie wiadomo, czy w kadrze znajdzie się miejsce dla pomocnika Javiego Hernandeza i Airama Cabrery. Obydwaj Hiszpanie, którzy są najlepszymi strzelcami zespołu, byli kontuzjowani. Hernandez nie grał już z Miedzią, a Cabrera urazu doznał w trakcie pierwszej połowy.

 

- Staramy się wszystkich postawić na nogi. Obydwaj na 99 procent będą zdolni do gry, ale nie jest powiedziane, czy wyjdą w podstawowym składzie - zastrzegał się Probierz.

 

Lechia, która zdobyła do tej pory 28 punktów, jest liderem ekstraklasy.

 

- To nie jest zaskoczenie, większym było dla mnie, że w poprzednim sezonie mieli takie problemy. Mają stabilną kadrę i dobrych zawodników, jak choćby Lukas Haraslin. Chciałem go sprowadzić do Cracovii, a wcześniej do Jagiellonii, ale to było niemożliwe. On marzy o Włoszech i pewnie tam niedługo trafi, bo słyszałem, że ma stamtąd ofertę – zdradził Probierz.

 

Według szkoleniowca "Pasów", aby uniknąć porażki w Gdańsku konieczne będzie zdobycie bramki.

 

- Poprawiliśmy wprawdzie grę w defensywie, o czym świadczą statystyki (Cracovia w trzech meczach nie straciła gola – przyp. PAP), ale nie będziemy cały czas grać na zero. Musimy być agresywni i konsekwentni. Z Lechią nie można zagrać na wariata – przekonywał szkoleniowiec.

 

Probierz w sezonie 2013/14 był trenerem Lechii, ale po zmianie właściciela szybko stracił pracę.

 

- Gdy właścicielem Lechii był Andrzej Kuchar, był to profesjonalny i stabilny klubu. Po jego odejściu wiedziałem, że moje dni tam są policzone, bo nowy właściciel nawet do mnie nie zadzwonił, aby porozmawiać, choć znam przecież język niemiecki. Na początku żałowałem, że tak się stało, bo miałem wcześniej inną ofertę, ale potem wyszło to mi na dobre. W Lechii zawsze chcieli zagrać w europejskich pucharach, a po moim odejściu moje drużyny do tych pucharów się kwalifikowały, a oni nie – przypomniał Probierz.

 

Szkoleniowiec zapowiedział, że podczas przerwy reprezentacyjnej Cracovia zagra 17 listopada sparing z pierwszoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała. 

MM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie