Ruciak: Dajemy z siebie tyle, ile potrzeba do zwycięstwa

Adrian Brzozowski: Pokonaliście 3:0 GKS Katowice. Pewnie przed meczem spodziewaliście się większego oporu ze strony rywali, ale mocna zagrywka ustawiła ten mecz.

Michał Ruciak: Można tak powiedzieć, ale żaden mecz nie jest łatwy. Wynik może być mylny. 3:0 dla nas, wielkie gratulacje. Zagrywka była po naszej stronie, a to element, od którego wszystko się zaczyna. Lepiej przyjmowaliśmy, więc łatwiej grało nam się na siatce.

Gdzie jest maksimum drużny z Radomia? Idziecie jak burza, rozkręcacie się. Jedna osoba z waszego teamu powiedziała, że gracie na tyle, na ile trzeba, żeby wygrać.

Można tak powiedzieć. Wygraliśmy wszystko, pozapierwszym meczem. Tyle, ile potrzeba do zwycięstwa, tyle od siebie dajemy. Miejmy nadzieję, że to się utrzyma. Głęboko w to wierzymy. Przed nami coraz cięższe mecze, więc duża koncentracja i mobilizacja będzie potrzebna na tę część sezonu.

Druga młodość? Michał Ruciak tym razem na libero. Pokazujesz się w bardzo dobrym stylu w tej nowej dla siebie roli.

Zawsze czułem się młody, świeży i jasny. Póki człowiek ma zdrowy ogranizm to może przenosić góry. Ja bym sobie życzył, żeby forma zdrowotna była dobra. Wtedy pracą na treningach i graniem podczas spotkań można sprzedać swoje umiejętności.

Cała rozmowa z Michałem Ruciakiem w załączonym materiale wideo.