Koniec medialnej wojny? De la Hoya proponuje szefowi UFC... walkę w ringu!

Sporty walki
Koniec medialnej wojny? De la Hoya proponuje szefowi UFC... walkę w ringu!
fot. PAP

Wielokrotny mistrz świata w sześciu kategoriach wagowych, promotor bokserski, a od niedawna organizator gal MMA Oscar de la Hoya nie chce dłużej kłócić się z Daną White'em. Zaproponował mu więc prosty sposób na rozwiązanie ich konfliktu. Mało prawdopodobne, by szef UFC przystał na taki pomysł...

Ich konflikt trwa już od dłuższego czasu. De la Hoyi nie spodobało się m.in. zorganizowanie walki bokserskiej między Floydem Mayweatherem a Conorem McGregorem. Później jednak sam doprowadził do pierwszej gali MMA pod sztandardem Golden Boy Promotions, na której doszło do kontrowersyjnego starcia 47-letniego Chucka Liddellem z 43-letnim Tito Ortizem. Wykorzystywanie nazwisk legend mieszanych sportów walki nie spodobało się White'owi.

 

Od pewnego momentu obaj wzajemnie się atakują. De la Hoya twierdzi, że będzie obecny w świecie MMA, aż White zacznie godnie płacić zawodnikom. Co ciekawe, zarobki bohaterów gali Golden Boy MMA (nie licząc Liddella i Ortiza) również pozostawiają wiele do życzenia.

De la Hoya znalazł więc rozwiązanie. Chce po prostu... bić się z szefem UFC.

 

- Wejdźmy do ring. Zrobimy to podczas jednej z gal z udziałem z Canelo. Dam ci nawet pięć miesięcy, byś zszedł ze sterydów. Wtedy będziemy w świetnej formie. Później walczymy przez trzy rundy. Zgodzę się nawet na 50 funtów (około 22 kilogramy - przyp.red.) twojej przewagi - zasugerował Golden Boy w programie telewizyjnym.

De la Hoya to wielokrotny mistrz świata sześciu kategorii wagowych w boksie. White nigdy wyczynowo nie uprawiał żadnego sportu walki. 

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie