Pierwsza porażka BVB w Bundeslidze! Polak przyłożył do tego rękę

Kamiński po ostatniej wygranej z Freiburgiem został nawet wybrany do najlepszej "11" kolejki Kickera. We wtorek jego Fortunę czekało jednak trudniejsze wyzwanie, bowiem do Dusseldorfu przyjechał bezapelacyjny lider ligi z Dortmundu. W 15 meczach BVB wygrała 12 razy i zaliczyła tylko trzy remisy.

 

Goście rozpoczęli jednak spotkanie bardzo niemrawo, oddając pole zespołowi znajdującemu się w strefie spadkowej. Mimo to w 16. minucie dortmundczycy mogli prowadzić, ale sędzia nie zaliczył gola strzelonego przez Marco Reusa, uznając, ze będący na spalonym Christian Pulisic przeszkadzał w interwencji bramkarzowi. Zamiast 0:1, chwilę później było 1:0 dla Fortuny, która wyprowadziła zabójczą kontrę. Podanie Kevina Stoegera wykorzystał w doskonały sposób Dudi Lukebakio. Jeszcze w pierwszej połowie do pustej bramki gości nie trafił Takashi Usami.

 

Borussia do przerwy nie przypominała ekipy zachwycającej jesienią całą Europę. 15 minut w szatni niewiele zmieniło i zamiast zdecydowanego natarcia na bramkę gospodarzy, w 56. minucie było 2:0 dla zespołu Marcina Kamińskiego. Kapitalnym trafieniem z dystansu popisał się Jean Zimmer. Lucien Favre widząc zaś nieporadność swoich piłkarzy posłał do boju Paco Alcacera. W 81. minucie hiszpański napastnik wykorzystał świetne dośrodkowanie Łukasza Piszczka i głową skierował piłkę do siatki.

 

Fortuna do końca starała się bronić korzystnego rezultatu i choć momentami robiła to chaotycznie to udało jej się dowieżć triumf do ostatniego gwizdka. Duża w tym zasługa Marcina Kamińskiego, który podobnie jak Łukasz Piszczek rozegrał 90 minut. Fortuna wykaraskała się ze strefy spadkowej, BVB nadal jest liderem Bundesligi, ale przewaga nad drugą Borussią Moenchengladbach wynosi już "tylko" sześć punktów. A już w piątek starcie dwóch Borussii na Signal Iduna Park...

 

Fortuna Dusseldorf - Borussia Dortmund 2:1 (1:0)

Gole: Lukebakio (22'), Zimmer (56') - Alcacer (81')

Przejdź na Polsatsport.pl