Puchar Spenglera: Wielki pech Chmielewskiego

W drugim dniu rywalizacji o Puchar Spenglera srebrni medaliści mistrzostw Czech nie podołali fińskiemu KalPa w Vaillant Arena. "Stalownicy" pierwszą bramkę stracili po trzynastu minutach gry. Błąd obrońców bezlitośnie wykorzystał Jaakko Rissanen, podał do niepilnowanego Alexandra Ruuttu, a ten otworzył wynik spotkania.

Pięć minut po rozpoczęciu drugiej tercji w doskonałej sytuacji znalazł się Chmielewski. Reprezentant Polski wyszedł sam na sam z Denisem Godlą, a krążek po jego strzale odbił się od słupka. Zmarnowana okazja napastnika nie zniechęciła Czechów, którzy wyrównali za sprawą Martina Gienrata. Słowacki obrońca w finezyjny sposób ograł kilku rywali i niczym rasowy snajper dał nadzieję kolegom na korzystny rezultat. Nie minęła jednak nawet minuta i znów Finowie wyszli na prowadzenie po błędzie w obronie Mariana Adamka. Autorem trafienia okazał się Francuz Alexandre Texier.

Swoją szansę pod koniec drugiej części miał Chmielewski. Wyszedł dwa na zero z bramkarzem rywali, ale zamiast strzelać odegrał do Kovarcika, który z najbliższej odległości... podał niecelnie do 27-letniego Polaka. Niewykorzystane sytuacje się mszczą, o czym przekonali się na samym początku ostatniej części liderzy czeskiej ekstraligi. Po raz kolejny fatalnie w defensywie zachowali się "Stalownicy". Momentalnie skorzystał z tego Ruuttu, który dzięki drugiemu trafieniu ustalił wynik spotkania na 3:1.

-  Aron Chmielewski był bardzo aktywny w meczu przeciwko KalPa. Miał swoje okazje strzeleckie, ale zabrakło mu trochę szczęścia - podsumował grę reprezentanta Polski Grzegorz Michalewski, komentator Polsatu Sport.

To jednak nie koniec zmagań dla Ocelaři Trzyniec w Pucharze Spenglera. Zespół Arona Chmielewskiego zajął ostatnie, trzecie miejsce w grupie "Torriani" za fińskim Kalevan Pallo i rosyjskim Mietałłurgiem Magnitogorsk. Oznacza to, że Czesi w ćwierćfinale najstarszego hokejowego turnieju świata zmierzą się z drugim zespołem grupy "Cattini".

W drugim czwartkowym meczu gospodarze HC Davos pokonali niemiecki Nuernberg Ice Tigers 3:2.