UFC: Jones przeprosił za złe zachowanie przed hitową galą — fot. Polsat Sport

Przed UFC 232 więcej mówiło się o sytuacji Jona Jonesa (23-1-1NC, 10 KO, 6 SUB) niż o jego świetnie zapowiadającej się walce z Aleksandrem Gustafssonem (18-5, 11 KO, 3 SUB). Nic w tym dziwnego, gdyż Amerykanin zadbał o to, by tematów pobocznych było mnóstwo. Jednym z nich było obrażenie dziennikarki.

Podczas jednej z konferencji prasowych - już po tym, jak organizacja zmieniła lokalizację gali z Las Vegas na Nowy Jork - Szwedka Izabelle Kostic chciała przycisnąć Jonesa. Spytała, jak to możliwe, że po raz kolejny zamiast skupić się na mocnej obsadzie wydarzenia, trzeba rozmawiać o problemach Amerykanina. To nie spodobało się "Bonesowi", który najpierw delikatnie zasugerowal następne pytanie, a później przeszedł do ofensywy. Apelował o lepsze dziennikarstwo, a na koniec atakował ją również, kiedy ta zadawała pytania innym zawodnikom.

What did you make of Jon Jones' behavior towards a reporter who asked about his latest drug-test situation during the #UFC232 press conference?

Full story: https://t.co/uNBWU2wnyF pic.twitter.com/xV3u9SZMte
— MMAjunkie (@MMAjunkie) 28 grudnia 2018

Takie zachowanie nie spobało się więszkości fanów MMA, którzy dostali kolejny argument, by nienawidzić Jonesa. Ten jednak nic sobie z tego nie robił, dalej prowokował i po prostu skupił się na walce. W nocy z soboty na niedzielę nikt nie mógł się jednak do niego przyczepić. Jones od początku miał niemal wszystko pod kontrolą, a ostatecznie wygrał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie. Tym samym odzyskał pas wagi półciężkiej, którego nigdy nie stracił w oktagonie.

Kiedy emocje już opadły, Jones postanowił wziąć pod lupę swoje zachowanie. Postanowił przeprosić.

Byłem niezwykle lekceważący w stosunku do ciebie. Przepraszam za to. Nie byłem w nastroju do porażki, nawet w potyczce słownej. Przepraszam za znieważenie ciebie - przyznał.

Kostic poinformowała na Twitterze, że przyjęła przeprosiny.