Sikorska: Musimy "zjeść lód"

Podopieczne trenerów Tomasza Kowalczyka i Sebastiana Owczarka zagrają w Dumfries z Wielką Brytanią, Holandią, Francją, Norwegią i Chinami.

 

„Wydaje mi się, że jeśli nie będzie chaosu w naszej grze, to przynajmniej brązowy medal przywieziemy do domu. Oczywiście mamy nadzieję na awans” – dodał zawodniczka HC Slavoj z Czeskiego Cieszyna.

 

Jej zdaniem najsilniejszymi rywalami będą zespoły Francji i Norwegii. Z Francuzkami biało-czerwone grały towarzysko w trakcie jesiennych przygotowań. Wygrały jeden z trzech wyjazdowych meczów. Podczas listopadowego turnieju w Sosnowcu pokonały Wielką Brytanię 3:2.

 

„Z Norweżkami nie miałyśmy okazji rywalizować. Teoretycznie najsłabsza wydaje się drużyna holenderska, co jednak nie oznacza, że będzie łatwo ją pokonać” – zauważyła.

 

Podkreśliła, że przed mistrzostwami trudno rozpracować system gry rywalek.

 

„Poszczególne drużyny po prostu go zmieniają. Mam nadzieję, że przeciwniczki nas nie zaskoczą. Wiele też zależy od tego, czy któraś drużyna będzie miała słabszy dzień. Wiemy, że niezależnie od wszystkiego musimy się do każdego spotkania przyłożyć w stu procentach. Jesteśmy ambitne, walczymy. Wierzę w nasz zespół, wierzę, że sobie poradzimy” – podsumowała Wiktoria Sikorska.

 

Podczas mistrzostw młode Polki zagrają kolejno z Wielką Brytania (6 stycznia), Holandią (7), Francją (9), Norwegią (11) i Chinami (12).

 

W czwartek biało-czerwone po raz ostatni trenowały podczas zgrupowania w Jastrzębiu – Zdroju.

 

„Kolejne zajęcia na lodzie odbędą się w sobotę w Dumfries. To będzie oficjalny trening przed inauguracyjnym meczem. Uważam, że stać nas na wygraną z każdym rywalem na MŚ – być może poza Norwegią, która jest spadkowiczem. Oczywiście, jeśli źle wejdziemy w mecz, możemy też doznać porażek. Musimy być skoncentrowani” – powiedział trener Owczarek.

 

Ostatnim etapem przygotowań Polek do mistrzostw był turniej na Węgrzech, gdzie przegrały z zespołem gospodarzy 0:6, Czeszkami 0:6 i Słowaczkami 3:11.

 

„Ci przeciwnicy pokazali, że jednak odstajemy od prezentowanego przez nich poziomu” – ocenił szkoleniowiec.

 

Podkreślił, że w młodej kadrze panuje świetna atmosfera.

 

„O kwestie mentalne się nie martwię. Jesteśmy prawdziwą drużyną, podejście do meczu, zaangażowanie – na pewno będzie OK” – podsumował Owczarek.