Australian Open: Nadal idzie jak burza

Pojedynek z młodszym o rok, 48. w rankingu ATP Australijczykiem trwał niespełna dwie godziny. W trzecim secie Hiszpan objął prowadzenie 3:1 i do końca kontrolował przebieg rywalizacji. Pojedynek zakończył przy swoim serwisie, po najbardziej zaciętym w tej partii gemie (rywal miał nawet szansę na przełamanie) - wykorzystał drugą piłkę meczową.

 

To był kolejny mecz Nadala z reprezentantem gospodarzy. W poprzedniej rundzie Hiszpan również nie stracił seta, pokonał Jamesa Duckwortha 6:4, 6:3, 7:5. Wówczas grał pierwszy oficjalny mecz w sezonie.

 

Pod koniec października doznał urazu mięśni brzucha, a w listopadzie przeszedł operację kostki. Z zaplanowanego na styczeń występu w turnieju ATP w Brisbane wycofał się z powodu kłopotów z udem. Jego forma przed Australian Open była więc niewiadomą, bowiem w ostatnich tygodniach startował tylko dwa razy w imprezach pokazowych.

 

Nadal ma w dorobku 17 tytułów wielkoszlemowych, z czego tylko jeden wywalczył w Australian Open (2009). Poza tym trzy razy zatrzymał się tam na finale, m.in. dwa lata temu. W poprzednim sezonie triumfował we French Open.

 

W trzeciej rundzie tegorocznego turnieju rywalem Nadala będzie kolejny z Australijczyków - rozstawiony z numerem 27. Alex de Minaur.

Przejdź na Polsatsport.pl