Koniec z zasadą wyjazdowych goli w Lidze Mistrzów?

Piłka nożna

"Gol strzelony na wyjeździe liczy się podwójnie". Ta zasada, wprowadzona do rozgrywek o europejskie puchary w 1965 roku już niebawem może przestać obowiązywać. W czwartek podczas posiedzenia UEFA odbędą się wstępne rozmowy na temat zniesienia przepisu, który kontrowersje budzi już od kilku lat. Ma też tylu samo zwolenników, co przeciwników.

Zasady goli zdobytych na wyjeździe nie trzeba zbyt długo wyjaśniać pasjonatom piłki nożnej i europejskich pucharów. Wynaleziono ją w 1965 roku i wprowadzono do europejskiego futbolu; od wielu lat w przypadku Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy przysługuje idea, w ramach której gole zdobyte na wyjeździe liczą się podwójnie. Ten termin jest oczywiście nadużyciem, jednak faktycznie gole wyjazdowe są dużo bardziej wartościowe w dwumeczu. W wypadku jednakowej liczby zdobytych bramek, premiowany awansem jest zespół, który lepiej poradził sobie w meczu wyjazdowym.
 
Początkowo wprowadzenie zasady niejako wymuszał stres związany z daleką podróżą, różnice w... wielkości piłek, którymi rozgrywano spotkanie. Miała także ograniczyć liczbę dogrywek oraz powtarzanych spotkań. Od tamtych czasów minęło już jednak wiele lat, a futbol znacznie się zmienił. Wielu kibiców oraz specjalistów sugeruje, że zasada goli zdobytych na wyjeździe jest już przestarzała i warto się nad nią pochylić.
 
Żadna rewolucyjna decyzja nie została jeszcze podjęta, jednak w najbliższych dniach odbędą się dyskusje na temat zasadności powyższej zasady. "Kicker" poinformował o inicjatywie, którą popiera między innymi szef niemieckiego związku DFB, Reinhard Grindel.
 
Z "rewolucji" na pewno ucieszyliby się też przeciwnicy obowiązujących obecnie zasad, do których należy m.in. słynny napastnik, były reprezentant Anglii Gary Lineker. To on był jednym z pierwszych, którzy głosili, iż zasada "gol na wyjeździe liczy się podwójnie" jest niesprawiedliwa, preferuje grę zachowawczą i defensywną. Legendarny piłkarz dał temu wyraz w marcu 2017 roku, gdy dzięki bramce zdobytej na boisku rywala AS Monaco wyeliminowało Manchester City z Ligi Mistrzów. - To zabiło już wiele meczów. UEFA, może czas na zmianę? - pisał Lineker na Twitterze.
 

 

Zdanie Anglika podziela prezes PZPN., który przepis uważa za absurdalny. Szczególnie, gdy "podwójnie liczony" gol strzelony jest w dogrywce.
 
- Kiedyś Roma pokonała Barcelonę dzięki bramce na wyjeździe. A co takiego by się stało, gdyby po prostu była dogrywka? W dwumeczu był przecież remis 4:4. Należało grać dalej. Ten przepis oznacza kalkulację. Piłkarze dumają, czy warto atakować, czy może nie. A gol to po prostu powinien być gol - mówił Zbigniew Boniek w jednym z wywiadów. Podczas narad Komitetu Wykonawczego UEFA były reprezentant Polski porusza ten temat i jego zdaniem, w środowisku piłkarskim jest coraz więcej zwolenników odejścia od zasady premiowania goli na wyjeździe. 
 
Inne zdanie na ten temat ma trener Andrzej Strejlau. Według miłośnika i mistrza skomplikowanej taktyki, przepis "ubarwia grę, zmusza do radzenia sobie z określonymi uwarunkowaniami taktycznymi. Taki jest regulamin i koniec tematu" - kwituje były selekcjoner reprezentacji Polski.   
 
Z pewnością jest o czym rozmawiać, bo przepisu wcale nie trzeba znosić, można go jedynie zmodyfikować. W innych strefach piłkarskich, np. CONCACAF zasada goli na wyjeździe obowiązuje, ale tylko w regulaminowym czasie gry. Bramka zdobyta przez gości w dogrywce liczy się już "normalnie", a nie podwójnie.
 
W środę członkowie Komitetu Wykonawczego UEFA mają zaproponować zniesienie powyższej reguły, a nowe rozdanie w europejskich pucharach mogłoby wejść w życie być może już w kolejnych sezonach. Ostatnią ze zmian było wprowadzenie systemu VAR, który ma obowiązywać już w fazie pucharowej sezonu 2018/2019.
 
Przeciwko powyższej zasadzie mieli się opowiadać między innymi trenerzy Carlo Ancelotti czy Jose Mourinho. Co będzie, jeżeli w przyszłości dojdzie do zmian przepisów? Jeżeli drużyna przegra u siebie na przykład 0:2, a w rewanżu na wyjeździe wygra 3:1, to zwycięzcę wyłoni dogrywka lub rzuty karne. Obecnie w takim przypadku decyduje liczba goli strzelonych na wyjeździe i awans należy się zwycięzcy rewanżu. 
 
WŁ, ch, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie