- Po kontuzji więzadeł krzyżowych, a później długiej rehabilitacji, Severin nie osiągnął takiej formy, by rywalizować na mistrzostwach - powiedział w poprzednia środę Werner Schuster.

 

Tydzień po tej wypowiedzi szkoleniowca Freund zamieścił w mediach społecznościowych informację, że przeszedł kolejna operację kolana. 

- Plan był zupełnie inny... Niestety, znów zgłaszam się z łóżka szpitalnego. Moje kolano było już w niezłym stanie, ale sytuacja się pogorszyła. Nie mogłem skakać tak, jak chciałem. Wspólnie z lekarzami postanowiliśmy raz jeszcze zająć się moim kolanem - napisał skoczek. I dodał: Kolejny cel to Oberstdorf 2021.

 

Freund przeszedł operację łąkotki we wtorek w klinice w Monachium. W obecnym sezonie już na pewno nie wystartuje. Zawodnik podkreślił, że jest mu wyjątkowo przykro, bo dzieli się tą informacją w dniu, w którym skoczkowie rozpoczynają pierwsze treningi w Seefeld. W sobotę będą tam rywalizować na skoczni HS130.

 

- Bardzo chciałem tam być. Teraz moje cele nieco się zmieniły, ale chcę wrócić do Pucharu Świata, a w 2021 roku walczyć na "domowych" mistrzostwach świata w Oberstdorfie - napisał zawodnik, który w sezonie 2014/2015 zdobył Kryształową Kulę.

 

Mistrz świata z 2015 roku walczył o powrót do skakania przez niemal dwa lata. To efekt dwukrotnego zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie. Wystąpił w ośmiu konkursach PŚ, ale do czołowej trzydziestki zdołał zakwalifikować się tylko trzy razy. Formy szukał startując w Pucharze Kontynentalnym, w Bischofshofen zajął nawet trzecie miejsce. Próbował też walczyć w Turnieju Czterech Skoczni, ale po niepowodzeniach w dwóch początkowych konkursach, wycofał się z rywalizacji w Innsbrucku i Bischofshofen.

 

Cztery lata temu w Falun w Szwecji Freund zdobył dwa złote medale MŚ - na dużej skoczni indywidualnie i na normalnej w drużynie mieszanej. Na igrzyskach olimpijskich w Soczi wraz z drużyną cieszył się ze zwycięstwa na dużym obiekcie. Kontuzja nie pozwoliła mu na wyjazd na ubiegłoroczne igrzyska w Pjongczangu.