Grankin puścił "balonika". Tunezyjczycy zaskoczeni
Kto powiedział, że as musi być bombą lecącą z prędkością 100 km/h? Z takiego założenia wyszedł Siegiej Grankin, który zaserwował "balonika" na drugą stronę siatki. Taki rodzaj serwisu zupełnie zaskoczył Tunezyjczyków.
Komentarze