Iga Świątek: Gdy złapałam mój rytm, to, co działo się na początku, nie miało już znaczenia

Iga Świątek wygrała z Clarą Tauson 6:4, 6:1 i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Wimbledonu. Tym samym Polka wyrównała swój najlepszy wynik osiągnięty w londyńskim turnieju. - Gdy złapałam mój rytm, to, co działo się na początku, nie miało już znaczenia - powiedziała Świątek w rozmowie z Tomaszem Lorkiem, wysłannikiem Polsatu Sport na Wimbledon.