Rywal Szpilki: Wzrost i odwrotna pozycja nie są problemem

Sporty walki

Mateusz Borek: Jak się czujesz przed walką z Arturem Szpilką? Bo powiedzmy sobie szczerze - on jest zdecydowanym faworytem.

Ty Cobb: Oczywiście. To jest zawodnik z czołowej dziesiątki. Czuję się jednak bardzo dobrze, bo będę mógł wyjść i pokazać  moje umiejętności. W przeszłości, szczególnie w wadze ciężkiej, wielokrotnie walczyłem ze znacznie wyższymi przeciwnikami. Szpilka mierzy 191 centymetrów, ale przecież miałem okazję walczyć z ponad dwumetrowymi pięściarzami, jak chociażby Deontay Wilder.

Oglądałeś jakieś walki Szpilki?

Tak. Obejrzałem tyle nagrań, ile tylko mogłem.

I jaka jest Twoja opinia? Jakie są jego mocne i słabe strony?

To bardzo dobry zawodnik. Szanuję każdego, kto decyduje się na wejście do ringu, więc nie powiem o nim nic złego. On walczy z odwrotnej pozycji, ma także mocny cios. Pokonał przecież Tomasza Adamka i gdyby nie te przygody z wizą, to wygrałby z Bryantem Jenningsem, więc naprawdę trzeba się z nim liczyć. Nie mogę doczekać się walki.

Potyczka z zawodnikiem walczącym z odwrotnej pozycji jest dla Ciebie problemem?

Nie. Miałem z tym problem, kiedy byłem amatorem, więc dużo nad tym pracowałem, także naprawdę jestem przyzwyczajony do mierzenia się z mańkutami. Oczywiście w trakcie przygotowań też sporo sparowałem z mańkutami, więc nie będę miał z tym problemu.

Wygląda też na to, że zgubiłeś przed tym pojedynkiem sporo kilogramów?

Rzeczywiście. Zrzuciłem około 18 kilogramów. Planowałem nawet zejść do wagi junior ciężkiej, ale przyszła propozycja tej walki, której, jak już wspomniałem wcześniej, bardzo chcę.

A co to jest? To pod twoim okiem?

Trenowałem ciężko i to pamiątka po jednym ze sparingów. Jestem gotowy.

Były jakieś problemy z podpisaniem kontraktu? Kilka tygodni temu promotorzy ogłosili Twoje nazwisko, a później szukali innej opcji. W końcu znów wrócili do Ciebie.

Nie, zdecydowanie nie. Po prostu każdy trzyma się terminów i kiedy prezentują ci kontrakt chcą, abyś podpisał go od razu. Ja potrzebowałem chwili na konsultacje z moim obozem, rodziną i upewnienie się, że to dobry ruch. Kiedy się zdecydowałem, oferta wciąż czekała.

 

Transmisja Gali w Chicago w nocy z piątku na sobotę od 02:00 w Polsacie Sport.

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze