Badosa nagle zaczęła mówić o Świątek i Sabalence. Taką wskazała różnicę

Paula Badosa przegrała w półfinale Australian Open z Aryną Sabalenką 4:6, 2:6. Po zakończeniu spotkania Hiszpanka wzięła udział w konferencji prasowej. Odpowiadając na jedno z pytań, porównała Białorusinkę z Igą Świątek.

Portret Pauli Badosy, sportsmenki tenisowej, z bliska. Widoczna jest jej twarz i część ramienia. Ma na sobie białą czapkę z daszkiem i sportowy strój. Jej wzrok skierowany jest na bok, z wyrazem zaskoczenia na twarzy.
fot. PAP/EPA
Badosa nagle zaczęła mówić o Świątek i Sabalence. Taką wskazała różnicę

Badosa dotarła do półfinału Australian Open, ale nie będzie jej dane zagrać o tytuł. Musiała bowiem uznać wyższość swojej przyjaciółki - Aryny Sabalenki. Białorusinka wygrała 6:4, 6:2.

 

ZOBACZ TAKŻE: Rodzina Leonów na meczu Igi Świątek! Piękne obrazki w Melbourne


Po zakończeniu spotkania Badosa spotkała się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Najpierw opowiedziała o pojedynku z liderką rankingu, ale później padło pytanie dużo ciekawsze z perspektywy polskich widzów. Hiszpanka została miaowicie poproszona o porównanie gry przeciwko Sabalence i Świątek.


- Iga zniszczyła mnie fizycznie. Z kolei gra z Aryną oznacza winnery dosłownie wszędzie. Czasami po prostu chodzę po korcie, bo ona sprawia wrażenie, że gra na PlayStation - przyznała szczerze Badosa.


Po raz ostatni Świątek i Badosa mierzyły się w listopadzie podczas Pucharu Billie Jean King. Polka wygrała wówczas 6:3, 6:7, 6:1.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie