Iga Świątek zabrała głos po French Open! "Kilka cennych lekcji"
5 czerwca Iga Świątek doznała pierwszej od 2021 roku porażki we French Open. Polska tenisistka tym samym nie wygrała piątej w karierze, a czwartej z rzędu edycji paryskich zawodów. Gdy kurz po niesamowitych starciach finałowych już opadł, raszynianka postanowiła wypowiedzieć się na temat swojego startu nad Sekwaną.

Porażka Igi Świątek z Aryną Sabalenką w półfinale Roland Garros 2025 była jej pierwszą na paryskich kortach od czterech lat. W 2021 roku lepsza od Polki okazała się bowiem Maria Sakkari. Później przyszło 26 triumfów i trzy tytuły z rzędu. Teraz to koniec.
ZOBACZ TAKŻE: To już oficjalne! Triumfator Roland Garros zagra w Polsce
Nową mistrzynią French Open została Coco Gauff, a mistrzem - Carlos Alcaraz. Oba starcia finałowe dostarczyły ogromnych emocji, a spotkanie "Carlitosa" i Jannika Sinnera, trwające 5,5 godziny, zostało oficjalnie najdłuższym meczem finałowym Rolanda Garrosa.
Gdy emocje opadły, głos w sprawie zakończonego turnieju zabrała Świątek. Polka podziękowała kibicom oraz wyraziła uznanie dla zwycięzców.
"Dziękuję Paryż, dziękuję Roland Garros! To był niesamowity czas zarówno na korcie, jak i poza nim, pełen wspaniałych wyzwań i meczów na wysokim poziomie. Jestem bardzo dumna z pracy, którą wykonaliśmy wraz z moim zespołem, i na pewno wyniosłam z tego turnieju kilka cennych lekcji. Każdego roku czas spędzony w Paryżu dodaje mi energii na resztę sezonu, a już wkrótce rozpocznę przygotowania do sezonu trawiastego. Gratulacje dla Coco Gauff i Carlosa Alcaraza za Wasze zwycięstwa i serio... co za absolutnie fascynujący tenis widzieliśmy w Waszym wykonaniu. Wow" - napisała.
Teraz Polka przygotowuje się do startu sezonu na trawie. Jeszcze przed startem kolejnego z Wielkich Szlemów - Wimbledonu - weźmie udział w rywalizacji w Bad Homburg.
Przejdź na Polsatsport.pl