Duże zmiany u Świątek, teraz o nich opowiedziała. "To bardzo odświeżające"

Iga Świątek wypowiedziała się na temat swojego nowego trenera. Polka chwali sobie współpracę z Wimem Fissettem, który jest w jej sztabie od października zeszłego roku. - To bardzo odświeżające - powiedziała raszynianka, cytowana przez portal "Tennis Infinity".
W październiku 2024 Iga Świątek zaskoczyła swoich kibiców. Polka rozstała się z Tomaszem Wiktorowskim, a jej nowym szkoleniowcem został Wim Fissette.
ZOBACZ TAKŻE: Magdalena Fręch - Magda Linette. Kiedy jest mecz? O której godzinie?
Pierwszym turniejem, w którym Belg prowadził Świątek, był WTA Finals. Polka wygrała wtedy dwa spotkania grupowe, jednak mimo to nie zdołała awansować do półfinału.
W tym sezonie Świątek ma za sobą United Cup i Australian Open, podczas którego dotarła do półfinału, wyrównując tym samym swój najlepszy wynik w Melbourne.
Polka, cytowana przez "Tennis Infinity", opowiedziała o szczegółach pracy z Fissettem, stwierdzając, że zmiany przyniosły dużo pozytywów. - To było bardzo odświeżające - przyznała.
- Cieszę się, że dobrze się dogadujemy. Wim ma dobre pomysły na mój tenis i grę. Wykorzystujemy jak najwięcej czasu między turniejami, aby je wdrożyć - dodała.
Świątek podzieliła się także tym, jak wygląda specyfika jej treningów. Wraz z trenerem poświęca dużo czasu, aby przeanalizować przeciwniczkę i dostosować się do jej gry i panujących warunków.
- To główny cel w tenisie. Wiele jednostek więc opiera się właśnie na tym.
Fissette jest pierwszym zagranicznym szkoleniowcem w karierze Polki. Można było się zastanawiać, jak ten fakt będzie wpływać na atmosferę w zespole.
- Jestem zadowolona z początku naszej współpracy. Jest ona pozytywna. Poza kortem również dobrze się dogadujemy, więc mi się to podoba - zakończyła Świątek.
Obecnie raszynianka rywalizuje w Dosze, gdzie awansowała już do 3. rundy, pewnie pokonując Marię Sakkari. Świątek w katarskich zmaganiach jest niepokonana od trzech lat. Jest to jedno z miejsc, w których czuje się najlepiej.
Przejdź na Polsatsport.plCzy w 2025 r. Iga Świątek wróci na fotel liderki WTA?
