Świątek chce być jak Nadal. "Czuję, że mam swoją broń"

Iga Świątek wygrywała do tej pory pięciokrotnie turnieje wielkoszlemowe - cztery razy podczas Roland Garros i raz na US Open. Nasza najlepsza tenisistka wierzy jednak, że uda się jej w końcu przełamać i zdobędzie tytuły na pozostałych nawierzchniach.
Wiceliderka rankingu WTA nie ma sobie równych na mączce. Ostatnie cztery edycje Roland Garros padły łupem podopiecznej Wima Fissette'a. W międzyczasie udało się jej zwyciężyć na nowojorskich kortach w 2022 roku. Teraz Świątek ma jasny cel - wygrać w końcu na wszystkich nawierzchniach.
ZOBACZ TAKŻE: Radykalne zmiany w US Open. Mają przyciągnąć więcej gwiazd
Świątek wierzy, że może być jak... Rafael Nadal, który choć nazywany jest "Królem Mączki", to potrafił zwyciężać poza French Open.
- Tak samo było z Rafą. Wszyscy zawsze mówili o mączce w jego kontekście, ale on jest GOAT'em (największy wszech czasów) w zasadzie na każdej nawierzchni - tłumaczy Polka w wywiadzie dla "The Athletic".
23-letniej zawodniczce nie brakuje pewności siebie i ma świadomość, że triumfy na Wimbledonie, czy podczas Australian Open to tylko kwestia czasu.
- Czuję, że mam swoją broń i mogę jej użyć. Na pewno chcę zwyciężać na każdej nawierzchni - dodaje.
Warto dodać, że Nadal w swojej karierze zdobył 14 z 22 turniejów wielkoszlemowych właśnie na Roland Garros - czterokrotnie triumfował w US Open i dwukrotnie wygrał Wimbledon oraz US Open.
Przejdź na Polsatsport.plCzy w 2025 r. Iga Świątek wróci na fotel liderki WTA?
