Świątek uziemiona, nie może wyjść na kort. Potężna awaria w Madrycie
O godzinie 13:00 w poniedziałek miał rozpocząć się mecz Igi Świątek z Dianą Sznajder w ramach turnieju WTA w Madrycie. To okazało się jednak niemożliwe w związku z awarią prądu w stolicy Hiszpanii. Korty straciły zasilanie, a rozgrywający przed Polką i Rosjanką swój pojedynek Grigor Dimitrow oraz Jacob Fearnley nie dokończyli spotkania i zmuszeni byli do zejścia do szatni.

Świątek ma za sobą dwa mecze w Madrycie. Najpierw pokonała 2:1 Alexandrę Ealę, a później 2:0 Lindę Noskovą. W 1/8 finału jej rywalką jest Diana Sznajder. Spotkanie Polki i Rosjanki miało rozpocząć się w poniedziałek o godzinie 13:00.
ZOBACZ TAKŻE: Znakomity czas Kamila Majchrzaka. Polski tenisista ma ambitne plany
Ten mecz był zaplanowany jako drugi tego dnia na korcie Manolo Santany. Jako pierwsi do gry weszli Grigor Dimitrow i Jacob Fearnley. Przy stanie 6:4, 5:4 dla Bułgara obaj tenisiści musieli jednak przerwać rywalizację. Wszystko przez kamerę telewizyjną, która zatrzymała się w niefortunnym miejscu. Organizatorzy nie byli w stanie jej usunąć.
Jak się okazało - powodem usterki była przerwa w dostawie prądu. Dotyczyła ona jednak nie tylko kompleksu sportowego, ale całego miasta. A według niektórych doniesień - nawet kraju i państw ościennych jak Portugalia i Francja.
Szokujące informacje zostały potwierdzone przez analityka z zakresu energetyki Javiera Blasa. Napisał on w serwisie X.com, że usterka była ogromna, a jej powody pozostają nieznane.
Według najnowszego komunikatu organizatorów, gra zostanie wznowiona najwcześniej o godzinie 17:30.
Przejdź na Polsatsport.pl