Duża zmiana u Lewandowskiego. Zauważyły to hiszpańskie media

Robert Lewandowski zakończył dwumecz w 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Benfice bez gola. Z jednej strony hiszpańskie media wypominają Polakowi brak trafienia, ale z drugiej doceniają jego zaangażowanie i nieco odmienną rolę na boisku.
I bez trafień Lewandowskiego jego zespołowi udało się awansować do ćwierćfinału. Barcelona wygrała w Lizbonie 1:0, natomiast w rewanżu zwyciężyła gości 3:1. W barwach "Dumy Katalonii" kolejny raz brylował Raphinha, który w dwumeczu strzelił aż trzy gole i dzięki temu jest nowym liderem klasyfikacji strzelców Champions League. To właśnie Brazylijczykowi poświęcana jest największa uwaga hiszpańskich dziennikarzy.
A co z Lewandowskim? Kataloński "Sport" zaznacza, że Polak, mimo że był aktywny na boisku, tym razem zaprezentował się bez polotu. Zauważono jednak, że doświadczony napastnik od jakiegoś czasu otrzymuje nieco inne zadania od Hansiego Flicka.
ZOBACZ TAKŻE: Poznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów
"Od wielu spotkań jego gra nie polega tylko na przebywaniu w polu karnym. Widać, że chce być bardziej zaangażowany w grę całego zespołu. Flick prosi go, aby więcej poruszał się na boisku, aby utrudniać grę obrońcom rywali. To nie był jego najlepszy dzień, ale jego praca przyczyniła się do wyniku drużyny" - napisano.
Nieco dosadniej i krócej występ kapitana reprezentacji Polski skomentowała gazeta "Mundo Deportivo".
"Brakowało mu skuteczności pod bramką. Nie wykorzystał podania Lamine'a Yamala. Miał dwie dogodne okazje do strzelenia gola, ale nie udało mu się trafić do siatki. W 70. minucie zastąpił go Ferran Torres".
Lewandowski pozostaje w tym sezonie Champions League z dziewięcioma trafieniami. Swój dorobek będzie mógł powiększyć w ćwierćfinale, w którym Barcelona zagra z triumfatorem pary Borussia Dortmund - OSC Lille.
Przejdź na Polsatsport.pl