Udany rewanż United. Czerwone Diabły pokonują Swansea

Piłka nożna
Udany rewanż United. Czerwone Diabły pokonują Swansea
fot. PAP

W spotkaniu 21. kolejki Premier League Manchester United odniósł pewne zwycięstwo w starciu ze Swansea. Podopieczni Davida Moyesa wzięli tym samym rewanż na ekipie z Walii za porażkę z ubiegłego tygodnia, kiedy to Swansea w meczu Pucharu Anglii pokonała Manchester na Old Trafford 2:1.

Zarówno Manchester jak i Swansea przystąpiły do meczu w poważnie osłabionych składach. Świadczyć może o tym chociażby fakt, że w drużynie Czrewonych Diabłów zabrakło Robina van Persiego, Wayne’a Rooneya czy Naniego, a szkoleniowiec Swansea, Michael Laudrup nie mógł z kolei skorzystać z tak istotnych dla swojej drużyny graczy jak Michu oraz Pablo Hernandez. Menadżerowie obu zespołów w tym sezonie nie mają powodów do zadowolenia z gry swoich podopiecznych – postawa Swansea i Manchesteru w obecnym sezonie Premier League jest rozczarowaniem.
Od początku spotkania przeważali gospodarze, choć pierwszy celny strzał na bramkę  w 4 minucie oddali zawodnicy  Swansea, ale uderzenie Jonjo Shelveya było zbyt lekkie, by zaskoczyć Davida de Geę. W 9 minucie przed szansą stanął Antonio Valencia, jednak w tej sytuacji znakomicie interweniował Gerhard Tremmel. Chwilę potem, po uderzeniu z rzutu wolnego wykonywanego przez Adnana Jaznuzaja piłka trafiła w poprzeczkę bramki gości. Swansea grało przyzwoicie, a Manchester po dobrym pierwszym kwadransie znacznie przygasł.

Gorąco w polu karnym Swansea zrobiło się znowu po 30 minutach gry, kiedy to po otwierającym podaniu Evry futbolówkę otrzymał Shinji Kagawa, jednak jego dogranie na piąty metr nie dotarło do żadnego z partnerów. Kilka minut potem groźnie uderzał Darren Fletcher, ale piłka po jego uderzeniu minęła bramkę gości. Moment później najlepszą w pierwszej odsłonie meczu sytuację zmarnował Danny Welbeck, który nie zdołał zamienić na gola świetnej sytuacji wypracowanej przez Antonio Valencię i Rafaela da Silvę.  Swansea odpowiedziała strzałem Shelveya, lecz uderzenie 21-letniego pomocnika minęło bramkę strzeżoną przez De Geę. Do przerwy, lepiej prezentowali się goście, chociaż paradoksalnie groźniejsze sytuacje stwarzali sobie gracze Manchesteru. Przez pierwsze 45 minut żadna z drużyn nie potrafiła jednak znaleźć sposobu na przechytrzenie swoich przeciwników.

Drugą część starcia od mocnego uderzenia rozpoczęli podopieczni Davida Moyesa.  W 47 minucie mieliśmy 1:0 - po dośrodkowaniu Januzaja głową strzelał Rafael, piłkę zdołał odbić jeszcze Tremmel, ale spadła ona pod nogi Antonio Valencii, który z bliskiej odległości nie pomylił się i dał swojej drużynie prowadzenie. Czerwone Diabły zdecydowanie atakowały i wciąż przeważały. W 52 minucie uderzenie Shinjiego Kagawy poszybowało tuż nad poprzeczką bramki Swansea.

Po niespełna godzinie gry gospodarze powiększyli swoją przewagę – strzał zza pola karnego oddał Patrice Evra, futbolówkę nogą trącił jeszcze Danny Welbeck a to sprawiło, że bramkarz Łabędzi nie miał już szans na skuteczną interwencję. Czerwone Diabły prowadziły 2:0 i losy meczu były już bliskie rozstrzygnięcia. Gracze Swansea grali o wiele gorzej niż w pierwszej części spotkania i praktycznie nie byli w stanie stworzyć jakiegokolwiek zagrożenia pod bramką strzeżoną przez Davida De Geę.

Manchester natomiast kreował sobie kolejne okazje, ale najlepsze zmarnowali Chris Smalling i Shinji Kagawa. Ostatecznie mecz zakończył się dwubramkowym zwycięstwem gospodarzy, co nieco poprawiło humory fanom zespołu z Old Trafford, a dla ich rywali jest fatalną informacją – zespół kierowany przez Michaela Laudrupa na wygraną w lidze czeka już od 3 grudnia. Czerwone Diabły po 21. kolejce przynajmniej nie stracą dystansu do czołówki, zaś zawodnicy Swansea coraz bardziej nerwowo mogą spoglądać w dół tabeli, bo strefa spadkowa zaczyna niepokojąco zbliżać się do ich zespołu…

Manchester United – Swansea 2:0 (0:0)

Bramki:
47’ Valencia,  59’ Welbeck, Sędzia: Chris Foy

Manchester United:
De Gea – Evra(79’ Buttner), Vidić, Smalling, Rafael – Kagawa, Carrick, Fletcher, Valencia – Januzaj, Wellbeck(86’ Hernandez)

Swansea: Tremmel – Davis, Williams, Amat, Rangel – Canas (17’ Chico Flores), Britton – Routledge, Shelvey(63’ Vazquez), Pozuelo - Bony
Maciej Rafalski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze