Nafta rozbiła Legionovię

W spotkaniu kończącym czternastą kolejkę Orlen Ligi Legionovia Legionowo przegrała we własnej hali z PGNiG Naftą Piła 1:3. Gospodynie wygrały pierwszego seta, ale w kolejnych partiach zdecydowanie przeważały siatkarki z Piły. Emilia Kajzer wybrana została najlepszą zawodniczką spotkania.
Przed meczem siatkarki Siódemki SK bank Legionovia zajmowały ósmą lokatę w tabeli, mając punkt przewagi nad przedostatnią w Orlen Lidze ekipą z Piły. W pierwszej rundzie, w meczu tych drużyn Nafta Piła wygrała we własnej hali 3:2.
Pierwszą partię zdecydowanie wygrały gospodynie, prowadząc od początku do końca seta (8:6 na pierwszej, 16:11 na drugiej przerwie technicznej). Przy stanie 20:14 siatkarki z Piły usłyszały ostatni dzwonek i próbowały jeszcze zmienić losy tej odsłony. Skończyło się na trzech z rzędu wygranych piłkach, ale od stanu 20:17 siatkarki z Legionowa znów przejęły inicjatywę. Lauren Barfield atakiem ze środka dała Legionovii piłkę setową, a ostatni punkt w tej partii zdobyła Berenika Tomsia, która mocnym atakiem przebiła się przez podwójny blok.
Druga odsłona była bardzo wyrównana. Gospodynie co prawda wyszły na prowadzenie 13:9, ale po autowym ataku Bereniki Tomsi Nafta wyrównała na 13:13, a w kolejnych piłkach wyszła na prowadzenie. Dzięki skutecznym atakom Agaty Babicz przyjezdne utrzymywały prowadzenie. Po kiwce Natalii Krawulskiej pilanki miały pierwszą piłkę setową. Gospodynie jeszcze się broniły, po skutecznym ataku Bereniki Tomsi doprowadziły do stanu 23:24, ale uderzenie Natalii Krawulskiej po bloku zakończyło tego seta.
Na pierwszą przerwę w trzecim secie gospodynie schodziły z trzema punktami straty, a jedną z piłek pilanki wygrały po asie serwisowym Anny Kudakovej. Gospodynie nie były w stanie wrócić do swej dyspozycji z pierwszej partii, miały ogromne problemy z przyjęciem. Pilanki z kolei przyspieszyły grę i poprawiły obronę. Efekt: gospodynie na drugiej przerwie traciły już cztery punkty. Po powrocie na parkiet grała właściwie tylko jedna drużyna. Pilanki kontynuowały serię wygranych piłek, a jedyny punkt gospodynie zdobyły po autowej zagrywce rywalek. Wynik 13:25 mówi zresztą wszystko o różnicy między obiema ekipami w tej partii.
Czwarta odsłona była wyrównana jedynie na początku. Pilanki szybko złapały rytm z dwóch poprzednich setów i rozbijały rywalki skutecznymi atakami. Na drugiej przerwie gospodynie przegrywały 10:16, mimo iż starały się gonić wynik. Zdobyły w środkowej części seta cztery punkty z rzędu, m.in. po asie serwisowym Katarzyny Jóźwickiej. Końcówka tej partii, mimo desperackich prób odwrócenia losów meczu przez gospodynie przebiegała pod dyktando zawodniczek z Piły.
Siódemka SK Bank Legionovia Legionowo - PGNiG Nafta Piła 1:3 (25:18, 23:25, 13:25, 20:25).
Pierwszą partię zdecydowanie wygrały gospodynie, prowadząc od początku do końca seta (8:6 na pierwszej, 16:11 na drugiej przerwie technicznej). Przy stanie 20:14 siatkarki z Piły usłyszały ostatni dzwonek i próbowały jeszcze zmienić losy tej odsłony. Skończyło się na trzech z rzędu wygranych piłkach, ale od stanu 20:17 siatkarki z Legionowa znów przejęły inicjatywę. Lauren Barfield atakiem ze środka dała Legionovii piłkę setową, a ostatni punkt w tej partii zdobyła Berenika Tomsia, która mocnym atakiem przebiła się przez podwójny blok.
Druga odsłona była bardzo wyrównana. Gospodynie co prawda wyszły na prowadzenie 13:9, ale po autowym ataku Bereniki Tomsi Nafta wyrównała na 13:13, a w kolejnych piłkach wyszła na prowadzenie. Dzięki skutecznym atakom Agaty Babicz przyjezdne utrzymywały prowadzenie. Po kiwce Natalii Krawulskiej pilanki miały pierwszą piłkę setową. Gospodynie jeszcze się broniły, po skutecznym ataku Bereniki Tomsi doprowadziły do stanu 23:24, ale uderzenie Natalii Krawulskiej po bloku zakończyło tego seta.
Na pierwszą przerwę w trzecim secie gospodynie schodziły z trzema punktami straty, a jedną z piłek pilanki wygrały po asie serwisowym Anny Kudakovej. Gospodynie nie były w stanie wrócić do swej dyspozycji z pierwszej partii, miały ogromne problemy z przyjęciem. Pilanki z kolei przyspieszyły grę i poprawiły obronę. Efekt: gospodynie na drugiej przerwie traciły już cztery punkty. Po powrocie na parkiet grała właściwie tylko jedna drużyna. Pilanki kontynuowały serię wygranych piłek, a jedyny punkt gospodynie zdobyły po autowej zagrywce rywalek. Wynik 13:25 mówi zresztą wszystko o różnicy między obiema ekipami w tej partii.
Czwarta odsłona była wyrównana jedynie na początku. Pilanki szybko złapały rytm z dwóch poprzednich setów i rozbijały rywalki skutecznymi atakami. Na drugiej przerwie gospodynie przegrywały 10:16, mimo iż starały się gonić wynik. Zdobyły w środkowej części seta cztery punkty z rzędu, m.in. po asie serwisowym Katarzyny Jóźwickiej. Końcówka tej partii, mimo desperackich prób odwrócenia losów meczu przez gospodynie przebiegała pod dyktando zawodniczek z Piły.
Siódemka SK Bank Legionovia Legionowo - PGNiG Nafta Piła 1:3 (25:18, 23:25, 13:25, 20:25).
Siódmka SK Bank: Tamara Rakic, Anna Rybaczewska, Berenika Tomsia, Kinga Bąk, Lauren Barfield, Katarzyna Jóźwicka - Magdalena Saad (libero) - Anna Sołodkowicz, Marta Łukaszewska, Aleksandra Wójcik, Olga Raonic.
Nafta Piła: Joanna Kuligowska, Emilia Kajzer, Magdalena Wawrzyniak, Anna Kudakowa, Agata Babicz, Faimie Rose Kingsley - Marta Kuehn-Jarek (libero) - Daria Paszek, Natalia Krawulska, Coleen Ward, Irina Archangielska.
Komentarze