Pacers najlepsi w NBA

Koszykówka
Pacers najlepsi w NBA
Z piłką Paul George z Indiana Pacers/ fot. nba.com

Koszykarze Indiana Pacers wygrali 37. mecz w obecnym sezonie NBA. We własnej hali pokonali Orlando Magic 98:79 i mają obecnie najlepszy bilans w lidze.

Przewaga gospodarzy była na tyle wyraźna, że trener Frank Vogel rozsądnie gospodarował siłami liderów zespołu. Rezerwowy Danny Granger z 16 pkt był najskuteczniejszym graczem Pacers, po 15 dodali Paul George i Lance Stephenson, który zanotował także 12 zbiórek i pięć asyst.

"Mecze, w których jesteś teoretycznie zdecydowanym faworytem często okazują się najtrudniejsze. Dziś jednak byliśmy skoncentrowani, walczyliśmy jako drużyna od pierwszej do ostatniej minuty. Wykonaliśmy zadanie" - przyznał skrzydłowy ekipy z Indianapolis David West.

20 pkt dla gości uzyskał Arron Afflalo.

Bilans Pacers - 37 zwycięstw i 10 porażek - jest obecnie najlepszy w lidze. Z kolei gorzej od zespołu z Orlando - 13-37 - spisują się w tym sezonie tylko koszykarze Milwaukee Bucks.

Tuż za Pacers z bilansem 34-13 plasują broniący tytułu zawodnicy Miami Heat. Tym razem pokonali na Florydzie Detroit Pistons 102:96.

Blisko tzw. triple double był LeBron James - 24 pkt, 11 asyst, osiem zbiórek. Sześć punktów więcej zdobył Dwyane Wade. To jego najlepszy dorobek od 18 grudnia, jednak ten koszykarz przez cały sezon zmaga się z różnymi urazami.

W poniedziałek wygrywały też czołowe drużyny Konferencji Zachodniej, m.in. Oklahoma City Thunder i San Antonio Spurs.

Thunder we własnej hali pokonali Memphis Grizzlies 86:77. Był to ich 39. sukces w sezonie.

Tradycyjnie liderem gospodarzy był Kevin Durant - 31 pkt oraz po osiem asyst i zbiórek. 21 pkt dodał reprezentant Hiszpanii Serge Ibaka. Po 13 pkt dla pokonanych zdobyli Zach Randolph i Hiszpan Marc Gasol.

- Kevin zrobił swoje, ale kluczem do zwycięstwa była defensywa. W tym elemencie zagraliśmy naprawdę świetnie - przyznał trener Thunder Scott Brooks.

Francuski rozgrywający Tony Parker miał największy wkład w wyjazdowe zwycięstwo San Antonio Spurs nad New Orleans Pelicans 102:95. Zdobył 32 pkt, z czego 21 w drugiej połowie. W tej części gry błyszczał też Tim Duncan - 16 z 21 pkt. Czwartą kwartę "Ostrogi" wygrały 38:19.

- Mieliśmy za dużo strat, a w obronie pozostawiliśmy za dużo swobody Parkerowi, który mocno nas dziś zranił - zauważył szkoleniowiec gospodarzy Monty Williams.

Porażki doznała natomiast trzecia na Zachodzie ekipa Portland Trail Blazers (34-14). W Waszyngtonie uległa Wizards 90:100. Marcin Gortat zdobył dla zwycięzców sześć punktów i miał 11 zbiórek.

Wygrana ta oznacza, że pierwszy raz od ponad czterech lat stołeczny zespół może się cieszyć z dodatniego bilansu wygranych i porażek (24-23). Ostatni raz był w takiej sytuacji 31 października 2009 roku, gdy wygrał dwa z trzech spotkań na początku sezonu. 

Wyniki poniedziałkowych meczów NBA:

Indiana Pacers - Orlando Magic               98:79  
Washington Wizards - Portland Trail Blazers 100:90  
Brooklyn Nets - Philadelphia 76ers          108:102 
Miami Heat - Detroit Pistons                102:96  
Milwaukee Bucks - New York Knicks           101:98  
New Orleans Pelicans - San Antonio Spurs     95:102
Oklahoma City Thunder - Memphis Grizzlies    86:77  
Dallas Mavericks - Cleveland Cavaliers      124:107 
Denver Nuggets - Los Angeles Clippers       116:115 
Utah Jazz - Toronto Raptors                  79:94
Sacramento Kings - Chicago Bulls             99:70

kir, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze