Szalony mecz w Rzymie. Roma zwycięska

Piłka nożna
Szalony mecz w Rzymie. Roma zwycięska
Gervinho staje się specjalistą od ważnych bramek w Pucharze Włoch / fot. PAP

AS Roma w półfinałowym meczu Coppa Italia pokonała w niesamowitych okolicznościach Napoli 3:2. Gola na wagę wygranej zdobył Gervinho. Były zawodnik Arsenalu dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców, ale ozdobą meczu był gol Kevina Strootmana. Trafienia dla gości zaliczyli Gonlazo Higuain i Dries Mertens. Łukasz Skorupski cały mecz spędził na ławce rezerwowych Romy.

Mecz w stolicy Włoch zapowiadał się niezwykle pasjonująco, ponieważ doszło do potyczki pomiędzy wiceliderem włoskiej Serie A - AS Romą z trzecią drużyną - SSC Napoli.

Rzymianie mają wymagający terminarz. Podopieczni trenera Rudiego Garcii podejmowali dzisiaj Napoli, a w niedzielę czeka ich prestiżowe starcie w derbach Rzymu z Lazio. Dwukrotni mistrzowie Włoch chcą dogonić liderujący Juventus, do którego tracą dziewięć punktów. To właśnie „Starą Damę” rzymianie wyeliminowali w drodze do półfinału Pucharu Włoch. Na Stadio Olimpico bramkę na wagę zwycięstwa zdobył ...Gervinho.

W gorszej sytuacji znajduje się drużyna Napoli. Zespół Rafy Beniteza w poprzedniej kolejce uległ Atalancie Bergamo aż 0:3. Jakby tego było mało we wcześniejszych ligowych spotkaniach „Niebiescy” zremisowali z Chievo Verona 1:1 i Bologną 2:2. W Neapolu zaczyna się narzekanie na hiszpańskiego szkoleniowca. Były trener m.in. Liverpoolu wyznał ostatnio, że priorytetem w tym sezonie jest zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów, a nie rozgrywki o Coppa Italia. Przed dzisiejszym spotkaniem dyspozycja AS Romy w ostatnich tygodniach pozwalała typować ich jako faworyta.   

Ofensywa Napoli vs kontry Romy

Początek meczu należał do piłkarzy z Neapolu. To przyjezdni prowadzili grę i starali się kreować akcje pod bramką rzymian. W 5. minucie było groźnie w polu karnym "Giallorossich". Lorenzo Insignie znalazł się w "szesnastce" i zagrał  w kierunku Gonzalo Higuaina, ale w ostatniej chwili piłkę wybił Mehid Benatia uprzedzając tym samym argentyńskiego snajpera.

Po niespełna kwadransie gry AS Roma wyszła na prowadzenie. Widać było, że rzymska ekipa jest nastawiona na grę z kontrataku i w 13. minucie gry jedna z takich akcji przyniosła efekt. Francesco Totti posłał kapitalną prostopadła piłkę z głębi pola w kierunku Gervinho. Iworyjczyk dopadł do futbolówki i w sprytny sposób pokonał bezradnego w tej sytuacji Pepe Reinę. Niecałe dziesięć minut później ponownie Gervinho niepokoił golkiper przyjezdnych, lecz tym razem hiszpański bramkarz nie dał się zaskoczyć i dobrze interweniował po uderzeniu sprzed pola karnego.

W 28. minucie szlagierowego meczu mógł,a w zasadzie powinien być remis. Gonzalo Higuain znakomicie dośrodkował z prawej strony boiska, ale z piłką minął się Lorenzo Insigne. Reprezentant włoskiej młodzieżówki, gdyby doszedł do futbolówki miałby przed sobą tylko pustą bramkę.

Cudowne trafienie Strootmana


Cztery minuty później całe Stadio Olimpico oszalało ze szczęścia po wybornym uderzeniu Kevina Strootmana. Holenderski pomocnik zdecydował się na strzał z dystansu, który trafił prosto w okienko bramki gości. Pepe Reina mimo rozpaczliwej interwencji nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję.

Strata drugiej bramki wybiła z rytmu i podcięła skrzydła zawodnikom ze stolicy Kampanii. Neapolitański zespół praktycznie przez  większość pierwszej odsłony prowadził grę, ale to rzymianie porażali skutecznością. W końcówce błyskawiczny kontratak gospodarzy mógł zakończyć się zdobyciem trzeciego gola, ale Maicon po podaniu Gervinho trafił w boczną siatkę.

Minutę przed upływem regulamionwego czasu gry Christian Maggio świetnie poradził sobie z Vasilisem Torosidisem, ale grecki obrońca w ostatniej chwili wyłuskał mu piłkę, która bezpiecznie wylądowała w rękach Morgana De Sanctisa.
 
Fantastyczna pogoń Napoli

Początek drugiej części spotkania w wykonaniu neapolitańczyków był bardzo obiecujący. Szybko strzelony gola przez Gonlazo Higuaina sprawił, że goście na poważnie wrócili do gry. Asystę przy trafieniu byłego napastnika Realu Madryt zanotował przebojowy i niezwykle kreatywny w tym meczu Lorenzo Insigne.

Odpowiedzią na gola trzeciej drużyny włoskiej ekstraklasy były dwa niesamowicie groźne uderzenia Adama Ljajicia. Najpierw były gracz ACF Fiorentiny oddał strzał z dystansu, który z wielkim trudem wybronił Pepe Reina, a dwie minuty później próba Serba zza pola karnego była minimalnie chybiona. Wydawało się, że rzymianie nie dadzą wyrwać sobie prowadzenia. Po stracie kontakowego gola zespół Rudiego Garcii stworzył kilka dobrych sytuacji pod strzelenia trzeciego gola, ale za każdym razem brakowało dokładności.

W 71. minucie wyrównujące trafienia zaliczył rezerwowy Dries Mertens. Były pomocnik PSV Eindhoven po indywidualnej akcji wpisał się na listę strzelców. Po golu belgijskiego skrzydłowego tempo spotkania wyraźnie "siadło". Wydawało się, że obie drużyny będą musiały zadowolić się remisem, ale ten wynik na pewno nie zadowoliłby gospodarzy. I w 88. minucie rezerwowy Alessandro Florenzi kapitalnie zagrał do Iworyjczyka Gervinho, który mocnym strzałem zdobył swojego drugiego gola w tym emocjonującym meczu.

AS Roma - SSC Napoli 3:2  (2:0)
Bramki: Gervinho (13'), Strootman (32'), Gervinho (88') - Higuain (47'), Mertens (71')

Roma: De Sanctis - Maicon, Benatia, Castan, Torosidis - Nainggolan (60' Pjanić), De Rossi, Strootman - Ljajić (72' Florenzi), Totti (65' Destro), Gervinho
Napoli: Reina, Maggio, Fernandez, Albiol, Reveillere (25' Ghoulam) - Jorginho, Inler, Insigne, Hamsik (66' Mertens), Callejon - Higuain (84' Behrami)

Żółte kartki:
Nainggolan – Inler.
Adrian Janiuk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze