Aluprof wygrywa, Nafta nie zagra w fazie play-off

Siatkarki PGNiG Nafty Piła nie wykorzystały ostatniej szansy na awans do fazy play-off. Pilanki przegrały na wyjeździe z BKS Aluprofem 1:3 i zajęły ostatecznie dziewiąte miejsce w tabeli. Spotkanie w Bielsku-Białej zakończyło fazę zasadniczą Orlen Ligi.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn (9. kolejka, 1 grudnia) PGNiG Nafta Piła przegrała z BKS Aluprofem Bielsko-Biała 0:3 (23:25, 17:25, 22:25). Mecz w Bielsku-Białej miał wiele podtekstów. Mirosław Zawieracz, obecny opiekun Aluprofu, trafił do tego klubu z Piły. Trener PGNiG Nafty Wiesław Popik prowadził wcześniej Aluprof...
Aluprof piąty, Nafta dziewiąta
"Mecz o wszystko" nie rozpoczął się po myśli pilanek. Gospodynie miały wyraźną przewagę, prowadziły 3:0, następnie 8:5 na pierwszej przerwie. Po dwóch kolejnych błędach przyjezdnych (10:5), trener Wiesław Popik poprosił o czas. Nie poprawiło to jednak gry pilanek, siatkarki Nafty wyraźnie przejęte rangą spotkania nie mogły nawiązać wyrównanej walki z pewnymi siebie gospodyniami. Aluprof dominował, powiększając przewagę (12:7, 14:8 - pilanki nie poradziły sobie z zagrywką Heike Beier, 16:8 na drugiej przerwie). Tak duża przewaga pozwoliła bielszczankom na spokojne dokończenie tej partii. Heike Beier obiła blok rywalek, dając gospodyniom piłkę setową (24:15), którą wykorzystały za drugim podejściem po podwójnym odbiciu rywalek.
Początek drugiej odsłony to, podobnie jak w pierwszej, zdecydowana przewaga Aluprofu. Gospodynie schodziły na pierwszą przerwę z sześcioma punktami zaliczki, a w środkowej części seta doszły do wyniku 11:3. Pilanki przebudziły się jeszcze i wygrały trzy piłki z rzędu. Trener Mirosław Zawieracz, chcąc uniknąć dekoncentracji w szeregach bielszczanek, poprosił w tym momencie o czas. Po kolejnym w tym meczu punktowym bloku Aluprof prowadził na drugiej przerwie 16:10. Gospodyniom nie udało się jednak uniknąć rozprężenia i w końcówce seta pozwoliły rywalkom na odrabianie strat. Siatkarki Nafty doprowadziły nawet do wyniku 21:19, jednak bielszczanki nie pozwoliły rywalkom na więcej. Po autowym ataku Magdaleny Hawryły Aluprof miał piłkę setową (24:19), a wyrok na pilankach wykonała Danijela Nikić, kończąc przechodzącą piłkę. W tym momencie stało się jasne, że siatkarki PGNiG Nafty Piła nie zakwalifikują się do czołowej ósemki Orlen Ligi.
Nafta ugrała seta
Siatkarki Aluprofu, mając po wygranej w drugim secie zapewnione piąte miejsce w ligowej stawce, na początku trzeciej partii wyraźnie spuściły z tonu. Do głosu doszły pilanki, które pierwszy raz w tym spotkaniu wypracowały sobie znaczącą przewagę (2:5 - po trzech zepsutych zagrywkach gospodyń!, 5:8 - na pierwszej przerwie, 6:13). Dopiero po drugiej przerwie, na którą Nafta schodziła z pięcioma punktami przewagi, gospodynie podjęły próby odrabiania strat. Po ataku Karoliny Ciaszkiewicz Aluprof przegrywał już tylko 15:17, a w kolejnych akcjach bielszczanki doprowadziły do wyrównania (21:21, 23:23). Końcówka tej partii należała jednak do siatkarek z Piły, które najpierw zablokowały Karolinę Ciaszkiewicz, uzyskując piłkę setową, którą wykorzystały blokując atak Heleny Horki.
Pierwsze akcje czwartego seta mogły wskazywać na to, że bielszczanki po wygraniu dwóch partii, postanowiły potraktować to spotkanie towarzysko. Aluprof przegrywał na pierwszej przerwie 5:8 i dopiero w środkowej części seta udało się gospodyniom odrobić straty i wyjść na prowadzenie (11:10). Po skutecznej akcji Emilii Kajzer pilanki miały punkt przewagi na drugiej przerwie. Końcówka seta była bardzo wyrównana (19:19, 21:21), jednak decydujące piłki padły łupem gospodyń. Skuteczny atak Karoliny Ciaszkiewicz dał siatkarkom Aluprofu pierwszą piłkę meczową (24:22). Pilanki długo się broniły, ale bielszczanki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając tego seta 27:25, a cały mecz 3:1.
Najlepszą zawodniczką (MVP) spotkania wybrana została Helena Horka.
Aluprof piąty, Nafta dziewiąta
"Mecz o wszystko" nie rozpoczął się po myśli pilanek. Gospodynie miały wyraźną przewagę, prowadziły 3:0, następnie 8:5 na pierwszej przerwie. Po dwóch kolejnych błędach przyjezdnych (10:5), trener Wiesław Popik poprosił o czas. Nie poprawiło to jednak gry pilanek, siatkarki Nafty wyraźnie przejęte rangą spotkania nie mogły nawiązać wyrównanej walki z pewnymi siebie gospodyniami. Aluprof dominował, powiększając przewagę (12:7, 14:8 - pilanki nie poradziły sobie z zagrywką Heike Beier, 16:8 na drugiej przerwie). Tak duża przewaga pozwoliła bielszczankom na spokojne dokończenie tej partii. Heike Beier obiła blok rywalek, dając gospodyniom piłkę setową (24:15), którą wykorzystały za drugim podejściem po podwójnym odbiciu rywalek.
Początek drugiej odsłony to, podobnie jak w pierwszej, zdecydowana przewaga Aluprofu. Gospodynie schodziły na pierwszą przerwę z sześcioma punktami zaliczki, a w środkowej części seta doszły do wyniku 11:3. Pilanki przebudziły się jeszcze i wygrały trzy piłki z rzędu. Trener Mirosław Zawieracz, chcąc uniknąć dekoncentracji w szeregach bielszczanek, poprosił w tym momencie o czas. Po kolejnym w tym meczu punktowym bloku Aluprof prowadził na drugiej przerwie 16:10. Gospodyniom nie udało się jednak uniknąć rozprężenia i w końcówce seta pozwoliły rywalkom na odrabianie strat. Siatkarki Nafty doprowadziły nawet do wyniku 21:19, jednak bielszczanki nie pozwoliły rywalkom na więcej. Po autowym ataku Magdaleny Hawryły Aluprof miał piłkę setową (24:19), a wyrok na pilankach wykonała Danijela Nikić, kończąc przechodzącą piłkę. W tym momencie stało się jasne, że siatkarki PGNiG Nafty Piła nie zakwalifikują się do czołowej ósemki Orlen Ligi.
Nafta ugrała seta
Siatkarki Aluprofu, mając po wygranej w drugim secie zapewnione piąte miejsce w ligowej stawce, na początku trzeciej partii wyraźnie spuściły z tonu. Do głosu doszły pilanki, które pierwszy raz w tym spotkaniu wypracowały sobie znaczącą przewagę (2:5 - po trzech zepsutych zagrywkach gospodyń!, 5:8 - na pierwszej przerwie, 6:13). Dopiero po drugiej przerwie, na którą Nafta schodziła z pięcioma punktami przewagi, gospodynie podjęły próby odrabiania strat. Po ataku Karoliny Ciaszkiewicz Aluprof przegrywał już tylko 15:17, a w kolejnych akcjach bielszczanki doprowadziły do wyrównania (21:21, 23:23). Końcówka tej partii należała jednak do siatkarek z Piły, które najpierw zablokowały Karolinę Ciaszkiewicz, uzyskując piłkę setową, którą wykorzystały blokując atak Heleny Horki.
Pierwsze akcje czwartego seta mogły wskazywać na to, że bielszczanki po wygraniu dwóch partii, postanowiły potraktować to spotkanie towarzysko. Aluprof przegrywał na pierwszej przerwie 5:8 i dopiero w środkowej części seta udało się gospodyniom odrobić straty i wyjść na prowadzenie (11:10). Po skutecznej akcji Emilii Kajzer pilanki miały punkt przewagi na drugiej przerwie. Końcówka seta była bardzo wyrównana (19:19, 21:21), jednak decydujące piłki padły łupem gospodyń. Skuteczny atak Karoliny Ciaszkiewicz dał siatkarkom Aluprofu pierwszą piłkę meczową (24:22). Pilanki długo się broniły, ale bielszczanki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając tego seta 27:25, a cały mecz 3:1.
Najlepszą zawodniczką (MVP) spotkania wybrana została Helena Horka.
Aluprof Bielsko-Biała - PGNiG Nafta Piła 3:1 (25:16, 25:20, 23:25, 27:25)
Aluprof: Heike Beier, Karolina Ciaszkiewicz-Lach, Helena Horka, Małgorzata Lis, Danijela Nikic, Dorota Wilk - Mariola Wojtowicz (libero) - Sylwia Pelc, Marta Szymańska, Aleksandra Trojan
PGNiG Nafta: Agata Babicz, Emilia Kajzer, Faimie Rose Kingsley, Anna Kudakova, Daria Paszek, Magdalena Wawrzyniak - Marta Kuehn-Jarek (libero) - Irina Archangielska, Magdalena Hawryła, Natalia Krawulska, Joanna Kuligowska, Coleen Ward.
Komentarze