Kolejka emocji w Superlidze. Największe będą w Szczecinie

Piłka ręczna
Kolejka emocji w Superlidze. Największe będą w Szczecinie
Loredana Matyka (Vistal) kontra Agata Cebula i Monika Stachowska (obie Pogoń). To powinny być kluczowe postacie sobotniego meczu / fot. PAP

Im bliżej końca fazy zasadniczej, tym więcej meczów ważnych bądź bardzo ważnych. I tak będzie w 18. kolejce PGNiG Superligi piłkarek ręcznych: w każdym spotkaniu walka będzie toczyła się o wielką stawkę. A najciekawiej powinno być w Szczecinie, gdzie Pogoń Baltica podejmuje Vistal Gdynia. Transmisja w sobotę, od 17.30 w Polsat Sport.

Ze wszystkich klubów pragnących dołączyć do czołowej trójki naszej ligi, szczecinianki wydają się tego celu najbliżej. Ogromny krok w tym kierunku podopieczne Adriana Struzika mogą wykonać już w sobotę, ale Vistal z pewnością jest w stanie odeprzeć atak pretendentek. Choć z drugiej strony wygrana Pogoni z MKS Selgros Lublin w Pucharze Polski robi wrażenie... W pozostałych spotkaniach emocji też nie powinno zabraknąć.

Start Elbląg broni piątego miejsca - ostatniego, które pozwala uniknąć już w pierwszej rundzie play-off jednego z głównych faworytów; z kolei Ruch zrobi wszystko, by nie wypuścić z rąk miejsca w ósemce. Jeśli jednak "Niebieskie" w Elblągu przegrają, to na ósmą lokatę wskoczy zwycięzca meczu w Jeleniej Górze. Z kolei MKS Selgros Lublin z Olimpią-Beskid zagra przede wszystkim o przerwanie fatalnej passy - mistrzynie Polski przegrały trzy ostatnie mecze (dwa ligowe i jeden pucharowy).

A w niedzielę na zakończenie kolejki jeszcze jeden arcyważny mecz. Jeśli Zagłębie nie potknie się w Koszalinie, to już najpewniej nie zrobi tego nigdzie i do fazy play-off przystąpi z pierwszego miejsca.
 
A tak 18. kolejkę PGNiG Superligi zapowiada strona Związku Piłki Ręcznej w Polsce:

Pogoń Baltica Szczecin – Vistal Gdynia, sobota g. 17:30 Polsat Sport
Na boisku w Szczecinie powinniśmy zobaczyć aż pięć zawodniczek czwartej reprezentacji świata (Stachowska i Stasiak kontra Gapska, Niedzwiedź i Kulwińska). Zapowiada się więc niezwykle ciekawa rywalizacja. Oba zespoły ostatnio zaprezentowały wysoką dyspozycję w Pucharze Polski, pokonując trudnych rywali. Warto zaznaczyć, że choć Pogoń Baltica jeszcze nigdy nie wygrała w lidze z Vistalem w lidze, to szczecinianki nie stoją na straconej pozycji. Gospodarze nie będą mogli wystawić do składu Katarzyny Duran, która w listopadzie przeniosła się z Vistalu. Takie są zapisy umowy między klubami.

Start Elbląg – Ruch Chorzów, sobota g. 16:00
Zdecydowanym faworytem spotkania jest zespół gospodarzy. Podopieczne Antoniego Pareckiego wygrały dwa ostatnie ligowe mecze, dzięki czemu o awansowały na piąte miejsce. W Chorzowie elblążanki nieznacznie przegrały (21:23), nadarza się więc okazja do rewanżu. Tym bardziej, że „Niebieskie” w spotkaniach wyjazdowych tracą dużo ze swej przebojowości. Ciekawie zapowiada się pojedynek reprezentacyjnych prawoskrzydłowych: Katarzyna Koniuszaniec kontra Monika Migała.

KPR Jelenia Góra – Piotrcovia, sobota g. 16:00
Zwycięzca tej potyczki może wskoczyć do czołowej ósemki. Zapowiada się więc walka od pierwszej do ostatniej minuty. Będzie to starcie szkoleniowca młodszego pokolenia, Michała Pastuszko (bez wygranej z KPR) ze „starym lisem”, czyli Henrykiem Rozmiarkiem. Jego pozycja, jak podaje oficjalna strona Piotrcovii, jest zagrożona. Zbawieniem dla ekipy z Piotrkowa może okazać się powrót najlepszej snajperki ligi, Agaty Wypych. Z powodu kontuzji ręki zabrakło jej w pucharowym meczu z Zagłębiem. W Jeleniej Górze prawdopodobnie wystąpi na własną odpowiedzialność.

MKS Selgros Lubin – MKS Olimpia-Beskid Nowy Sącz, sobota g. 17:00
Lublinianki, po dwóch porażkach z głównymi kandydatami do podium, spadły na trzecie miejsce. Odrobienie strat będzie trudnym zadaniem, jeśli nie niemożliwym do wykonania. Na kolejne potknięcia zespół Sabiny Włodek nie może już sobie pozwolić. Ale rywal z Nowego Sącza, choć to drużyna środka tabeli, nigdy nie odpuszcza.

Energa AZS Koszalin – KGHM Metraco Zagłębie Lubin, niedziela g. 15:30
Energa AZS na własnym terenie stawia wygórowane warunki, co nie znaczy, że w tym sezonie nikomu nie udało się wywieźć dwóch punktów z Koszalina. Podopieczne Bożeny Karkut zmierzają do wygrania pierwszej fazy rozgrywek, ale nie mogą pozwolić sobie na chwilę słabości. Do Zagłębia wróciła po 14-miesięcznej przerwie, poświęconej na rehabilitację kolana, Paulina Piechnik.

Pauzuje: SPR Olkusz
SZYFR, Polsat Sport, ZPRP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze