Rewelacja, gwiazdy ruszają do próby generalnej

Inne
Rewelacja, gwiazdy ruszają do próby generalnej

Impreza zapowiada się na wyjątkową. Pierwszy raz od 1990 roku - czyli czasów, których większość z szykujących się do startu zawodników nie może pamiętać - Halowe Mistrzostwa Polski w lekkoatletyce nie odbędą się w Spale. W sobotę i niedzielę walka o medale odbywać się będzie w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu.

Od kilku dni wiadomo, że padnie rekord. W sezonie 2003 w HMP wystartowało 210 lekkoatletów, przed rokiem 217, a teraz do Trójmiasta zjechało się ich 309 (198 mężczyzn, 111 kobiet). Wzrost frekwencji jest zatem ogromny. O co chodzi, skąd takie zainteresowanie?

Za ciszą nie przepadają, więc będzie głośno

Zawody odbędą się w nowoczesnej Ergo Arenie - a nie w starej, powiedzmy, że kameralnej hali w spalskich lasach. W Spale lekkoatleci lubią trenować, bo mają tam ciszę i spokój. Za rywalizacją w tej ciszy i spokoju, przy pustych trybunach, nie przepadają. Szykuje się zatem święto Królowej Sportu, trybuny na 6 tys. widzów mają być pełne, choć za wejście trzeba będzie płacić.

Powód drugi takiego zainteresowania - i ze strony sportowców, i kibiców? W tej samej Ergo Arenie w dniach 7-9 marca odbywać się będą Halowe Mistrzostwa Świata. Tak jest - świata. Już niebawem do Trójmiasta zawitają więc gwiazdy z półki najwyższej.

Polacy mają w ten weekend szanse, by sprawdzić się w Ergo Arenie warunkach bojowych. Wystąpić tam w próbie generalnej. Na listach startowych znaleźli się zatem najlepsi z najlepszych. Jest kulomiot Tomasz Majewski, jest tyczkarka Anna Rogowska, są ośmiusetmetrowcy Adam Kszczot i Marcin Lewandowski - by wspomnieć tylko kilka mocnych nazwisk. Specjalnie na HMŚ i poprzedzajace je HMP w Ergo Arenie wybudowano  bieżnie i płytę  lekkoatletyczną. Wiadomo, że cała konstrukcja trafi potem do hali budownej w Toruniu.

Krótkie wakacje starego dziada

Majewski, już dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, walki o złoto na krajowych podwórku nie zamierza odpuszczać. Więcej - chce w weekend uzyskać najlepszy wynik sezonu, najlepiej w okolicach 21 m. - Potem, we wtorek, mam jeszcze mityng w Pradze. I tam, i w Sopocie chciałbym się zbliżyć do tych 21 m. Byłoby dobrze, bo to ostatnie sprawdziany przed mistrzostwami świata - mówi Majewski.

Tym, że mistrzostwa Polski trafiły do Ergo Areny, jest zachwycony. - Zmieniamy otoczenie, otwieramy się na ludzi. Wreszcie! Właśnie w tym kierunku powinna iść lekkoatletyka. W Gdańsku nie byłem od kilku lat, super, że dostałem okazję, by tam wrócić. No i wystartować w hali, gdzie za chwilę trzeba będzie się mierzyć z najlepszymi na świecie. To jest rewelacja.

A na wielkiej formie w HMŚ Majewskiemu zależy bardzo. Tak bardzo, że wakacje po ubiegłym sezonie skrócił do minimum. - Trwały dwa, no, dwa i pół tygodnia.  Jestem już starym dziadem i długie przerwy w treningu mi nie służą - wyjaśnia.
Rafał Kazimierczak, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze