Torowe MŚ w Cali: Przystanek w drodze do Rio
Trzecie największe miasto Kolumbii pod względem ludności będzie gospodarzem zbliżających się mistrzostw świata w kolarstwie torowym. Do Cali jedzie silna reprezentacja Polski. Apetyty medalowe są duże. Ściganie rozpocznie się 26 lutego, a zakończy 2 marca.
- Jedziemy do Kolumbii z nastawieniem na walkę – zapowiada trener kadry kobiet, Grzegorz Ratajczyk. - Do mistrzostw świata przygotowywaliśmy się m.in. na zgrupowaniu na Teneryfie, gdzie wykonaliśmy solidną pracę. Po powrocie do Polski zawodniczki przeszły badania i wyniki były bardzo dobre, co oznacza, że ich organizmy dobrze zareagowały na trening wysokościowy. Teraz trzeba tylko postawić przysłowiową kropkę nad „i” – dodaje. Przez ostatnie dni kadra szlifowała torową formę na BGŻ Arena i podczas Pucharu Polski przeprowadziła test w wyścigu drużynowym na dochodzenie. Drużyna pojechała w optymalnym składzie i „wykręciła” optymistyczny czas. Panie do Kolumbii poleciały 20 lutego, kilka dni po panach. Przez Amsterdam i Madryt. – Chciałem w pełni zrealizować program przygotowań, dlatego wyjeżdżamy trochę później. Po górskim zgrupowaniu na szosie potrzebowaliśmy kilku dni ekstra na torze. Gdy przyjeździe do Kolumbii będziemy już tylko szlifować wypracowaną formę. Każda reprezentacja ma na torze ok. półtorej godziny do dyspozycji. Wykorzystamy ten czas, żeby rozkręcić nogę. Treningi będą krótkie, szybkie i stosunkowo lekkie – wyjaśnia trener kadry.
Trochę testowo
Już pierwszego dnia zmagań będziemy mieć szanse na medal, gdyż tytułu mistrza świata w scratchu będzie bronić Katarzyna Pawłowska. Polka prezentuje ostatnio solidną formę i tradycyjnie będzie jednym z najmocniejszych punktów naszej reprezentacji. W następnym dniu będziemy się emocjonować postawą kobiecej drużyny w wyścigu na dochodzenie – Małgorzata Wojtyra, Katarzyna Pawłowska, Edyta Jasińska, Natalia Rutkowska i Eugenia Bujak - która w ostatnich mistrzostwach Europy wywalczyła srebro, przegrywając tylko z Brytyjkami. 28 lutego na starcie wyścigu indywidualnego na dochodzenie stanie Eugenia Bujak, która przed sezonem zmieniła barwy klubowe i ściga się słoweńskiej grupie. W ostatnich dwóch dniach mistrzostw „wjechać” na podium próbować będzie Małgorzata Wojtyra w wyścigu punktowym oraz Katarzyna Pawłowska w omnium, która triumfowała w tej konkurencji w ostatnim Pucharze Świata w Meksyku.
- Szanse na medale na pewno są. Dwukrotna mistrzyni świata, Kasia Pawłowska będzie walczyć o trzeci tytuł, jednak scratch to trochę loteryjna konkurencja i nigdy nie można być niczego pewnym. W wyścigu punktowy, drużynowym i omnium też na pewno nie jesteśmy bez szans na podium. Kobiece kolarstwo mocno poszło do przodu i trzeba naprawdę dużo pracy i środków, by gonić czołówkę. Ten sezon traktujemy trochę testowo, szukamy najlepszych rozwiązań, mając w perspektywie igrzyska w Rio de Janeiro. Po tych mistrzostwach rozpoczyna się ważny dla nas okres kwalifikacji olimpijskich – mówi Grzegorz Ratajczyk.
Sprintem do Kolumbii
W Cali jest już 4-osobowa męska kadra sprinterów. Krzysztof Maksel, Damian Zieliński, Maciej Bielecki i Kamil Kuczyński wylecieli do Ameryki Południowej już 18 lutego. Trzech z nich pojedzie w sprincie drużynowym, Zieliński i Maksel w sprincie indywidualnym, a drugi z nich weźmie też udział w wyścigu na 1 kilometr. – Cała czwórka jest na równym poziomie, wszyscy prezentują formę zbliżoną do życiowej. O tym, kto wystartuje w sprincie drużynowym zdecydujemy 3 dni przed wyścigiem – tłumaczy Andrzej Tołomanow, trener męskiej kadry sprinterów.
Zawodnicy pojechali na MŚ mocno zmotywowani i optymistycznie nastawieni. Krzysztof Maksel wygrał klasyfikację Pucharu Świata w wyścigu na 1 kilometr, drużyna zajęła bardzo dobre 5. miejsce w ostatnim PŚ, a Kamil Kuczyński pojechał poniżej rekordu Polski na 500 metrów podczas Pucharu Polski. – Z 5. pozycji w sprincie drużynowym bylibyśmy zadowoleni. Tak wysoko nie uplasowaliśmy się w mistrzostwach świata od 5 lat. Ostatnio taki wynik wywalczyliśmy w MŚ w Pruszkowie w 2009 roku, choć w Pucharze Świata dwa razy kończyliśmy zmagania nawet na 4.miejscu – mówi Tołomanow. O tym, jaką drużyna zajmie ostatecznie lokatę dowiemy się już po pierwszym dniu światowego czempionatu. 28 lutego do walki o medal w wyścigu na 1 kilometr, stanie Krzysztof Maksel. Sprint indywidualny z Zielińskim i Makselem odbędzie się na zakończenie mistrzostw. Kamil Kuczyński, który zwykle reprezentował Polskę w keirnie nie zakwalifikował się do mistrzostw w tej konkurencji, z powodu kontuzji i absencji w dwóch edycjach Pucharu Świata. Jego występ nie jest jednak wykluczony, gdyż w przypadku rezygnacji jednego z zakwalifikowanych kolarzy, może on dostać „dziką kartę”.
Specyfika Cali
Kolumbijska miejscowość jest bardzo dobrze znana torowcom. Puchar Świata gościł tam 12 razy, a ostatni raz rywalizowano tam w 2012 roku. Z obecnych reprezentantów, w ostatniej edycji na podium stawała tam Natalia Rutkowska w omnium, a rok wcześniej Katarzyna Pawłowska zajęła 2.miejsce w scratchu.
Zawodnicy znają tor w Cali. Jest on dosyć nietypowy, bo jest tylko zadaszony, a od boków jest otwarty. Przez to na rywalizację wpływ mają także podmuchy wiatru oraz temperatura na zewnątrz. - Klimat w Kolumbii jest specyficzny. Teraz panuje tam pora deszczowa, jest wilgotno i ciepło. Liczymy na to, że uda się nam przyzwyczaić do tych warunków podczas okresu aklimatyzacji – kończy Andrzej Tołomanow.
Starty Polaków:
26 lutego, godz 0.50 Polsat Sport Extra:
Katarzyna Pawłowska (rez. Małgorzata Wojtyra) – scratch
Krzysztof Maksel, Damian Zieliński, Kamil Kuczyński, Maciej Bielecki (3 zawodników spośród 4) - sprint drużynowy
27 lutego, godz. 0.20 Polsat Sport Extra:
Katarzyna Pawłowska, Małgorzata Wojtyra, Eugenia Bujak, Natalia Rutkowska, Edyta Jasińska (4 zawodniczki spośród 5) – wyścig drużynowy na dochodzenie
28 lutego, godz. 0.20 Polsat Sport Extra:
Krzysztof Maksel – 1 kilometr
Eugenia Bujak (rez. Edyta Jasińska) – wyścig indywidualny na dochodzenie na 3000 m
1 marca, godz. 0.20 Polsat Sport Extra:
Małgorzata Wojtyra (rez. Eugenia Bujak, Natalia Rutkowska) – wyścig punktowy
Katarzyna Pawłowska (rez. Natalia Rutkowska) - omnium
Damian Zieliński, Krzysztof Maksel (rez. Kamil Kuczyński) – sprint indywidualny
2 marca, godz. 1.20 Polsat Sport Extra:
Katarzyna Pawłowska (rez. Natalia Rutkowska) - omnium (finał)
Damian Zieliński, Krzysztof Maksel (rez. Kamil Kuczyński) – sprint indywidualny (finał)
Trochę testowo
Już pierwszego dnia zmagań będziemy mieć szanse na medal, gdyż tytułu mistrza świata w scratchu będzie bronić Katarzyna Pawłowska. Polka prezentuje ostatnio solidną formę i tradycyjnie będzie jednym z najmocniejszych punktów naszej reprezentacji. W następnym dniu będziemy się emocjonować postawą kobiecej drużyny w wyścigu na dochodzenie – Małgorzata Wojtyra, Katarzyna Pawłowska, Edyta Jasińska, Natalia Rutkowska i Eugenia Bujak - która w ostatnich mistrzostwach Europy wywalczyła srebro, przegrywając tylko z Brytyjkami. 28 lutego na starcie wyścigu indywidualnego na dochodzenie stanie Eugenia Bujak, która przed sezonem zmieniła barwy klubowe i ściga się słoweńskiej grupie. W ostatnich dwóch dniach mistrzostw „wjechać” na podium próbować będzie Małgorzata Wojtyra w wyścigu punktowym oraz Katarzyna Pawłowska w omnium, która triumfowała w tej konkurencji w ostatnim Pucharze Świata w Meksyku.
- Szanse na medale na pewno są. Dwukrotna mistrzyni świata, Kasia Pawłowska będzie walczyć o trzeci tytuł, jednak scratch to trochę loteryjna konkurencja i nigdy nie można być niczego pewnym. W wyścigu punktowy, drużynowym i omnium też na pewno nie jesteśmy bez szans na podium. Kobiece kolarstwo mocno poszło do przodu i trzeba naprawdę dużo pracy i środków, by gonić czołówkę. Ten sezon traktujemy trochę testowo, szukamy najlepszych rozwiązań, mając w perspektywie igrzyska w Rio de Janeiro. Po tych mistrzostwach rozpoczyna się ważny dla nas okres kwalifikacji olimpijskich – mówi Grzegorz Ratajczyk.
Sprintem do Kolumbii
W Cali jest już 4-osobowa męska kadra sprinterów. Krzysztof Maksel, Damian Zieliński, Maciej Bielecki i Kamil Kuczyński wylecieli do Ameryki Południowej już 18 lutego. Trzech z nich pojedzie w sprincie drużynowym, Zieliński i Maksel w sprincie indywidualnym, a drugi z nich weźmie też udział w wyścigu na 1 kilometr. – Cała czwórka jest na równym poziomie, wszyscy prezentują formę zbliżoną do życiowej. O tym, kto wystartuje w sprincie drużynowym zdecydujemy 3 dni przed wyścigiem – tłumaczy Andrzej Tołomanow, trener męskiej kadry sprinterów.
Zawodnicy pojechali na MŚ mocno zmotywowani i optymistycznie nastawieni. Krzysztof Maksel wygrał klasyfikację Pucharu Świata w wyścigu na 1 kilometr, drużyna zajęła bardzo dobre 5. miejsce w ostatnim PŚ, a Kamil Kuczyński pojechał poniżej rekordu Polski na 500 metrów podczas Pucharu Polski. – Z 5. pozycji w sprincie drużynowym bylibyśmy zadowoleni. Tak wysoko nie uplasowaliśmy się w mistrzostwach świata od 5 lat. Ostatnio taki wynik wywalczyliśmy w MŚ w Pruszkowie w 2009 roku, choć w Pucharze Świata dwa razy kończyliśmy zmagania nawet na 4.miejscu – mówi Tołomanow. O tym, jaką drużyna zajmie ostatecznie lokatę dowiemy się już po pierwszym dniu światowego czempionatu. 28 lutego do walki o medal w wyścigu na 1 kilometr, stanie Krzysztof Maksel. Sprint indywidualny z Zielińskim i Makselem odbędzie się na zakończenie mistrzostw. Kamil Kuczyński, który zwykle reprezentował Polskę w keirnie nie zakwalifikował się do mistrzostw w tej konkurencji, z powodu kontuzji i absencji w dwóch edycjach Pucharu Świata. Jego występ nie jest jednak wykluczony, gdyż w przypadku rezygnacji jednego z zakwalifikowanych kolarzy, może on dostać „dziką kartę”.
Specyfika Cali
Kolumbijska miejscowość jest bardzo dobrze znana torowcom. Puchar Świata gościł tam 12 razy, a ostatni raz rywalizowano tam w 2012 roku. Z obecnych reprezentantów, w ostatniej edycji na podium stawała tam Natalia Rutkowska w omnium, a rok wcześniej Katarzyna Pawłowska zajęła 2.miejsce w scratchu.
Zawodnicy znają tor w Cali. Jest on dosyć nietypowy, bo jest tylko zadaszony, a od boków jest otwarty. Przez to na rywalizację wpływ mają także podmuchy wiatru oraz temperatura na zewnątrz. - Klimat w Kolumbii jest specyficzny. Teraz panuje tam pora deszczowa, jest wilgotno i ciepło. Liczymy na to, że uda się nam przyzwyczaić do tych warunków podczas okresu aklimatyzacji – kończy Andrzej Tołomanow.
Starty Polaków:
26 lutego, godz 0.50 Polsat Sport Extra:
Katarzyna Pawłowska (rez. Małgorzata Wojtyra) – scratch
Krzysztof Maksel, Damian Zieliński, Kamil Kuczyński, Maciej Bielecki (3 zawodników spośród 4) - sprint drużynowy
27 lutego, godz. 0.20 Polsat Sport Extra:
Katarzyna Pawłowska, Małgorzata Wojtyra, Eugenia Bujak, Natalia Rutkowska, Edyta Jasińska (4 zawodniczki spośród 5) – wyścig drużynowy na dochodzenie
28 lutego, godz. 0.20 Polsat Sport Extra:
Krzysztof Maksel – 1 kilometr
Eugenia Bujak (rez. Edyta Jasińska) – wyścig indywidualny na dochodzenie na 3000 m
1 marca, godz. 0.20 Polsat Sport Extra:
Małgorzata Wojtyra (rez. Eugenia Bujak, Natalia Rutkowska) – wyścig punktowy
Katarzyna Pawłowska (rez. Natalia Rutkowska) - omnium
Damian Zieliński, Krzysztof Maksel (rez. Kamil Kuczyński) – sprint indywidualny
2 marca, godz. 1.20 Polsat Sport Extra:
Katarzyna Pawłowska (rez. Natalia Rutkowska) - omnium (finał)
Damian Zieliński, Krzysztof Maksel (rez. Kamil Kuczyński) – sprint indywidualny (finał)
Komentarze