Magazyn Polska 2014. O wyższości Łodzi nad Krakowem

Siatkówka
Magazyn Polska 2014. O wyższości Łodzi nad Krakowem
Atlas Arena gościła już wiele ważnych meczów polskich siatkarzy / fot. Cyfrasport

Mecze Polaków w trzeciej fazie mistrzostw świata (o ile oczywiście nasi siatkarze do niej awansują) odbędą się nie w Krakowie, a w Łodzi. Innymi słowy: w największej i najnowocześniejszej arenie mundialu Polacy nie zagrają ani razu. Dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie szukali autorzy czwartkowego Magazynu Siatkarskiego Polska 2014 w Polsacie Sport News.

Pierwsza faza mistrzostw: Stadion Narodowy w Warszawie i Hala Stulecia we Wrocławiu. Drugi etap: Atlas Arena w Łodzi. Trzecia runda: nowiutka hala, której oddanie planowane jest na przełom kwietnia i maja, w Krakowie. Finały: w katowickim Spodku. Tak miał wyglądać rozkład jazdy polskiej kadry podczas mistrzostw świata siatkarzy. Nie będzie. Polacy do Krakowa nie zawitają, na trzecią rundę pozostaną w Łodzi.

Dla siatkarzy tak będzie wygodniej


- Myślę, że to lepiej. Każda przeprowadzka to jakiś dodatkowy kłopot. Jako gospodarze imprezy musimy dbać przede wszystkim o interes naszej drużyny - przekonywał Grzegorz Wagner. - Podejrzewam też, że Stephane Antiga, który ze Skrą Bełchatów wielokrotnie występował w Atlas Arenie w roli gospodarza, czuje się tam bardzo pewnie, komfortowo - kontynuował były reprezentant Polski.

- Myślę, że tu rzeczywiście nie ma o co kruszyć kopii. Zamieniamy halę na niewiele mniejszą, więc kibicom wielka krzywda się nie dzieje, a dla zespołu to zapewne faktycznie lepiej - zgodził się piszący o siatkówce w Przeglądzie Sportowym Kamil Składowski.

Nawet w Krakowie nie protestują


Co ciekawe, równie wyważone opinie napływały także z Krakowa. - Niczego nadzwyczajnego bym się w tej decyzji nie doszukiwał - mówił, może nie radosnym, ale i nie jakimś łamiącym się głosem, Jerzy Sasorski rzecznik Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.

Czy Kraków w ramach rekompensaty dostanie sierpniowy Memoriał Wagnera z udziałem Polski, Rosji, Bułgarii i Chin? - To jeszcze nie jest przesądzone. Decyzja zapadnie najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Rozmawiamy z trzema miastami, wśród których, i tylko tyle mogę potwierdzić, jest Kraków - stwierdził Jerzy Mróz, przes Fundacji Huberta Jerzego Wagnera.

Nie stracili meczów, bo ich nie mieli

Wracając do kwestii zasadniczej: czy rzeczywiście o pozostaniu w Łodzi na trzecią fazę mundialu zadecydowały wyłącznie względy sportowe, dbałość o wygodę polskich siatkarzy? A może istnieje uzasadniona obawa o to, czy hala w Krakowie - jedyna spośród aren mundialu wciąż będąca w budowie - będzie na wrzesień gotowa.

- Trwają już ostatnie prace przy montażu krzesełek, systemów nagłośnienia. Arena Kraków będzie gotowa 29 kwietnia - nie ma wątpliwości Zbigniew Rapciak, prezes zarządu Agencji Rozwoju Miasta Kraków.

Pozostaje więc trzymać się nadziei, że znajome kąty Atlas Areny pozwolą polskim siatkarzom pokonywać kolejnych rywali. A całą dyskusję "Łódź czy Kraków" z rozbrajającą, właściwą sportowym działaczom logiką przeciął rzecznik PZPS. Janusz Uznański stwierdził bowiem, że Kraków nie stracił meczów Polaków w trzeciej fazie, bo ...nigdy ich nie miał.

No. I o co tyle hałasu...
Szymon Rojek, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze