Tomaszewski w CF: Bramkarz numer 1 musi myśleć o Niemcach, a nie o rywalu w reprezentacji Polski

Piłka nożna
Tomaszewski w CF: Bramkarz numer 1 musi myśleć o Niemcach, a nie o rywalu w reprezentacji Polski
Jan Tomaszewski podczas wizyty w Cafe Futbol / fot. Polsat Sport

Rozmawiałem z selekcjonerem Adamem Nawałką i zasugerowałem mu, żeby wyznaczył bramkarza numer 1 już na wrześniowe eliminacje. Bramkarze nie mogą przyjeżdżać na zgrupowanie i rywalizować ze sobą, ponieważ pierwszy golkiper musi zastanawiać się, jak strzelają napastnicy przeciwników – powiedział w niedzielnym Cafe Futbol Jan Tomaszewski.

Gospodarz niedzielnego Cafe Futbol Roman Kołtoń po materiale przygotowanym przez Marcina Feddka – „Dylemat konesera… Szczęsny czy Boruc” – wywołał do tablicy gościa CF – Jan Tomaszewskiego. "Tomek", w przeszłości znakomity bramkarz, odniósł się do analizy dziennikarza Polsatu Sport.

– Nie potrafię wytypować pierwszego bramkarza. Musiałbym być z nimi na zgrupowaniu i widzieć na własne oczy, jak wygląda sytuacja Artura Boruca i Wojciecha Szczęsnego. Nie mówię tu tylko o zachowaniu na treningu, ale także o postępowaniu w hotelu, czy podczas spożywania posiłków. Chciałbym poznać ich relacje z kolegami. Detale odgrywają olbrzymią rolę i od nich bym zaczął – zaznaczył Jan Tomaszewski.

Były reprezentant Polski dalej konstatował: – Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Wojtek zawalił inauguracyjny mecz z Grecją podczas Euro 2012. Gdyby nie czerwona kartka, to padłaby bramka. Szczęsny popełnił przewinienie, po którym arbiter podyktował rzut karny, ale Tytoń stanął na wysokości zadania i obronił jedenastkę w tak ważnym momencie! Wojtek z Przemkiem uchronili nas od kompromitującej porażki, która zresztą i tak była w kontekście całych mistrzostw! – mówił ex golkiper m.in. Legii i ŁKS Łódź.

– Rozmawiałem z selekcjonerem Adamem Nawałką i zasugerowałem mu, żeby wyznaczył bramkarza numer 1 już na wrześniowe eliminacje. Bramkarze nie mogą przyjeżdżać na zgrupowanie i rywalizować ze sobą, ponieważ pierwszy golkiper musi zastanawiać się, jak strzela niemiecki, szkocki, irlandzki czy gruziński napastnik. To powinno zajmować jego myśli – uważa gość specjalny CF, który dodał:

– Posłużę się przykładem z reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów. Jurgen Klinsmann, który w przeszłości był selekcjonerem reprezentacji, na półtora roku przed mundialem w Niemczech wyznaczył pierwszego bramkarza. Podstawowym golkiperem został Jens Lehmann, a najlepszy gracz poprzednich mistrzostw na tej pozycji, Olivier Kahn, był rezerwowym. Lehmann bronił przez cały turniej, a Kahn zagrał w małym finale, czyli w meczu o 3. miejsce. Ówczesny bramkarz Bayernu Monachium wystąpił wówczas w uznaniu zasług – opowiedział Tomaszewski.

Na koniec gość Cafe Futbol dodał: – Cieszymy się, że mamy dwóch równorzędnych bramkarzy, ale należy jak najszybciej wybrać tego, który zagra z bluzą z numerem jeden w nadchodzących eliminacjach – zakończył bohater z Wembley.
Adrian Janiuk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze