Dziennikarze Polsatu Sport kontra gwiazdy Interu

O takim meczu marzy każdy, kto amatorsko kopie piłkę. Zagrać z zawodowcami, których podziwiało się w telewizji. Nasi redakcyjni koledzy zmierzyli się w centrum treningowym Interu Mediolan z byłymi gwiazdami wielokrotnego mistrza Włoch. Ostatecznie po ciężkiej walce Reprezentacja Piłkarska Dziennikarzy przegrała z zespołem Inter Forever 1:3.
Bramkarz Tomasz Kiryluk nie dał się pokonać ani razu, nawet z rzutu karnego. - Miałem nadzieję, że tak właśnie strzeli. Cały czas "kręcił" piłkę lewą nogą i wrzucał w pole karne. Z "jedenastki" uderzył podobnie...
Tak dobrze rozpracowanym strzelcem obronionej "jedenastki" okazał się Evaristo Beccalossi (rocznik 1956), który rozegrał w koszulce Interu ponad 200 spotkań, od sezonu 1978/79 do 1983/84. W pomocy występował były reprezentant Włoch Dino Baggio (rocznik 1971), wicemistrz świata sprzed 20 lat i jego rówieśnik Benito Carbone, który był piłkarzem aż 17 klubów włoskich i angielskich. W ataku brylował były reprezentant Hondurasu David Suazo (rocznik 1979), za którego 7 lat temu mediolański klub zapłacił 14 milionów euro. Toczył z nimi pojedynki obrońca Paweł Sikora.
O nazwiskach zapomnieć się... nie da
- Zapomnijmy o nazwiskach rywali - apelował przed pierwszym gwizdkiem drugi trener dziennikarzy Edward Klejndinst, który był w sztabie szkoleniowym czterech selekcjonerów reprezentacji Polski.
Dawne gwiazdy czarno-niebieskich występują pod szyldem „Inter Forever”. Przedstawiciele polskich mediów obawiali się trochę, że rywale NA ZAWSZE wybiją im z głowy kopanie piłki. Do tego charytatywnego spotkania doszło za sprawą polskiej firmy, która sponsoruje 18-krotnego mistrza Włoch. Pieniądze Oknoplastu pomogą krakowskiemu stowarzyszeniu Siemacha, zajmującego się dziećmi i młodzieżą z południowych województw (edukacja, wychowanie, terapia i rozwój fizyczny).
Do przerwy Reprezentacja Piłkarska Dziennikarzy, z naszymi redakcyjnymi kolegami składzie, prowadziła z gwiazdami Interu 1:0. W drugiej połowie, gdy w bramce polskiego zespołu nie było już Tomasza Kiryluka, Włosi trzy razy trafili do siatki (Suazo, Carbone i Felice Centofanti). Byłoby znacznie gorzej, gdyby nie fantastyczne interwencje Kuby Kwiatkowskiego.
Toldo ze złamanym nosem
„Twarzą” mediolańskich oldbojów jest wicemistrz Europy z 2000 roku Francesco Toldo (rocznik 1971). - W finale Euro David Trezeguet złamał mi nos. Żeniłem się tydzień później i zdjęcia ze ślubu nie są najlepsze - opowiadał bramkarz.
Toldo nie miał zbyt wielu okazji, by się wykazać (gol padł, gdy w bramce stał Paolo Orlandoni), bo doskonale "dyrygował" kolegami w defensywie. Zapewniał, że jego zespół od początku grał na poważnie. - Gramy pokazowe spotkania z kolegami z Barcelony, Realu Madryt i Juventusu Turyn. W drużynie jest Luis Figo, ale dzisiaj nie mógł się pojawić. Naprawdę nie spodziewaliśmy się, że tak dobrze gracie. Jesteśmy ambasadorami Interu a Inter Forever to nie tylko mecze, to cały projekt, który łączy młodych piłkarzy, obecnych i byłych zawodników.
Tym razem połączył międzynarodowe gwiazdy Interu z mediami...
Skład Inter Forever:
Dino Baggio, Giuseppe Baresi, Evaristo Beccalossi, Daniele Bernazzani, Benito Carbone, Felice Centofanti, Arturo Di Napoli, Antonio Manicone, Mauro Milanese, Dario Morello, Leonardo Occhipinti, Massimo Paganin, David Suazo, Fabio Tricarico, Marcelo Ze Maria, Paolo Orlandoni, Francesco Toldo.
Trener: Roberto Boninsegna
Po meczu z polskimi dziennikarzami Francesco Toldo, Mauro Milanese i Felice Centofanti spotkali się też z młodymi piłkarzami z Fundacji Mediolańskich Drużyn Parafialnych.
Tak dobrze rozpracowanym strzelcem obronionej "jedenastki" okazał się Evaristo Beccalossi (rocznik 1956), który rozegrał w koszulce Interu ponad 200 spotkań, od sezonu 1978/79 do 1983/84. W pomocy występował były reprezentant Włoch Dino Baggio (rocznik 1971), wicemistrz świata sprzed 20 lat i jego rówieśnik Benito Carbone, który był piłkarzem aż 17 klubów włoskich i angielskich. W ataku brylował były reprezentant Hondurasu David Suazo (rocznik 1979), za którego 7 lat temu mediolański klub zapłacił 14 milionów euro. Toczył z nimi pojedynki obrońca Paweł Sikora.
O nazwiskach zapomnieć się... nie da
- Zapomnijmy o nazwiskach rywali - apelował przed pierwszym gwizdkiem drugi trener dziennikarzy Edward Klejndinst, który był w sztabie szkoleniowym czterech selekcjonerów reprezentacji Polski.
Dawne gwiazdy czarno-niebieskich występują pod szyldem „Inter Forever”. Przedstawiciele polskich mediów obawiali się trochę, że rywale NA ZAWSZE wybiją im z głowy kopanie piłki. Do tego charytatywnego spotkania doszło za sprawą polskiej firmy, która sponsoruje 18-krotnego mistrza Włoch. Pieniądze Oknoplastu pomogą krakowskiemu stowarzyszeniu Siemacha, zajmującego się dziećmi i młodzieżą z południowych województw (edukacja, wychowanie, terapia i rozwój fizyczny).
Do przerwy Reprezentacja Piłkarska Dziennikarzy, z naszymi redakcyjnymi kolegami składzie, prowadziła z gwiazdami Interu 1:0. W drugiej połowie, gdy w bramce polskiego zespołu nie było już Tomasza Kiryluka, Włosi trzy razy trafili do siatki (Suazo, Carbone i Felice Centofanti). Byłoby znacznie gorzej, gdyby nie fantastyczne interwencje Kuby Kwiatkowskiego.
Toldo ze złamanym nosem
„Twarzą” mediolańskich oldbojów jest wicemistrz Europy z 2000 roku Francesco Toldo (rocznik 1971). - W finale Euro David Trezeguet złamał mi nos. Żeniłem się tydzień później i zdjęcia ze ślubu nie są najlepsze - opowiadał bramkarz.
Toldo nie miał zbyt wielu okazji, by się wykazać (gol padł, gdy w bramce stał Paolo Orlandoni), bo doskonale "dyrygował" kolegami w defensywie. Zapewniał, że jego zespół od początku grał na poważnie. - Gramy pokazowe spotkania z kolegami z Barcelony, Realu Madryt i Juventusu Turyn. W drużynie jest Luis Figo, ale dzisiaj nie mógł się pojawić. Naprawdę nie spodziewaliśmy się, że tak dobrze gracie. Jesteśmy ambasadorami Interu a Inter Forever to nie tylko mecze, to cały projekt, który łączy młodych piłkarzy, obecnych i byłych zawodników.
Tym razem połączył międzynarodowe gwiazdy Interu z mediami...
Skład Inter Forever:
Dino Baggio, Giuseppe Baresi, Evaristo Beccalossi, Daniele Bernazzani, Benito Carbone, Felice Centofanti, Arturo Di Napoli, Antonio Manicone, Mauro Milanese, Dario Morello, Leonardo Occhipinti, Massimo Paganin, David Suazo, Fabio Tricarico, Marcelo Ze Maria, Paolo Orlandoni, Francesco Toldo.
Trener: Roberto Boninsegna
Po meczu z polskimi dziennikarzami Francesco Toldo, Mauro Milanese i Felice Centofanti spotkali się też z młodymi piłkarzami z Fundacji Mediolańskich Drużyn Parafialnych.
Komentarze