Stiverne zapowiada nokaut na Arreoli
10 maja świat pozna następce Witalija Kliczki, który przez działalność polityczną zawakował pas mistrza świata WBC wagi ciężkiej. O tytuł będą walczyć Bermane Stiverne i Chris Arreola.
To nie będzie ich pierwsze spotkanie w ringu. Pięściarze zmierzyli się prawie rok temu i wówczas lepszy okazał się Stiverne, który wygrał po 12 rundach zaciętego pojedynku. 10 maja Kanadyjczyk zamierza powtórzyć ten wyczyn.
- Obojętnie co Arreola będzie chciał pokazać w ringu, będę na to gotowy. Tu nie chodzi o bycie twardym facetem, czy wielkie serce. Najważniejsze są umiejętności, których ja posiadam więcej. On nie ma szans na pokonanie mnie. Po prostu nie widzę takiej opcji - mówi Stiverne.
Obaj pięściarze większość swoich walk kończyli przed czasem. "B. WARE" w maju chce dopisać kolejny nokaut do swojego rekordu. - Naszego poprzedniego pojedynku nie próbowałem skończyć przed czasem. Jedynak tym razem mogę zagwarantować, że to starcie nie skończy się na punkty - twierdzi pretendent do tytułu mistrza świata WBC.
- Obojętnie co Arreola będzie chciał pokazać w ringu, będę na to gotowy. Tu nie chodzi o bycie twardym facetem, czy wielkie serce. Najważniejsze są umiejętności, których ja posiadam więcej. On nie ma szans na pokonanie mnie. Po prostu nie widzę takiej opcji - mówi Stiverne.
Obaj pięściarze większość swoich walk kończyli przed czasem. "B. WARE" w maju chce dopisać kolejny nokaut do swojego rekordu. - Naszego poprzedniego pojedynku nie próbowałem skończyć przed czasem. Jedynak tym razem mogę zagwarantować, że to starcie nie skończy się na punkty - twierdzi pretendent do tytułu mistrza świata WBC.
Komentarze