Były szef policji w Manchesterze: Możecie być dumni z polskich stadionów

Piłka nożna
Były szef policji w Manchesterze: Możecie być dumni z polskich stadionów
Stadion Legii Warszawa przy ul. Łazienkowskiej / fot. PAP

Awantury podczas meczu Legia – Jagiellonia, jak w przypadku niemal wszystkich incydentów, to wynik reakcji łańcuchowej, a nie pojedynczego błędu. Po naszej kontroli w Polsce mogę powiedzieć, że wasze stadiony są w niektórych przypadkach nowocześniejsze niż w Anglii – mówi Peter Driver, z firmy Select Management Security Ltd., która zajmuje się bezpieczeństwem stadionowym.

Driver jest ekspertem tej firmy, będącej aktywny członkiem European Safety and Stadium Management Association (ESSMA) – największej tego typu instytucji w Europie, stale współpracującej z UEFA. Przez wiele lat był zastępcą komendanta policji w Manchesterze, pełnił funkcję dowódcy operacji na tamtejszych stadionach. Kilka tygodni temu przeprowadził audyt bezpieczeństwa na stadionie Legii po awanturach na meczu z Jagiellonią.

Przemysław Iwańczyk: Jak przebiegł audyt bezpieczeństwa na stadionie Legii?

Peter Driver: Wyjątkowo dobrz, mieliśmy dostęp do wszelkich dokumentów, osób i informacji,o które poprosiliśmy. Klub zaproponował nam nawet kolejne dokumenty, które ich zdaniem pomogą nam lepiej zrozumieć sprawę.

Czy tego typu kontrole to standardowa procedura w klubach europejskich?


- Audyt jest powszechną praktyką w Europie Zachodniej, zwłaszcza po wszelkiego rodzaju incydentach, takich jak te, do których doszło w Warszawie podczas meczu Legia - Jagiellonia. Po wejściu audytorów i przeprowadzonej kontroli każdy klub może określić swoje mocne i słabe strony, w tym nakreślić sobie problemy do rozwiązania.

Jakie są główne wnioski z badania na stadionie Legii?

- Choć nasz pełny raport dopiero jest spisywany, już teraz mogę stwierdzić, że Pepsi Arena jest bezpieczna. Nasz raport może pomóc Legia budować, dążyć do wysokiej kultury zarządzania swoją organizacją. Tak, by dzień meczowy był efektywniej wykorzystywany pod każdym względem przy jednoczesnym zwiększeniu komunikacji z kluczowymi zainteresowanymi stronami, w tym kibicami.

Kto jest winien incydentów podczas meczu Legia - Jagiellonia?


- Jak większość incydentów związanych z bezpieczeństwem, wystąpiła reakcja łańcuchowa. Dobre systemy zarządzania i szkolenia są sposobem na przezwyciężenie tego. Zdarzenie, które miało miejsce, nie było wynikiem pojedynczego działania, ale kilku drobnych, które doprowadziły do głównego incydentu.

W jaki sposób służby bezpieczeństwa powinny interweniować, by do awantur podczas meczu Legia - Jagiellonia nie doszło?


- Powtórzę, nasz raport jest aktualnie pisany, możemy potwierdzić, że kluczowa jest dobra komunikacja między zaangażowanymi w bezpieczeństwo stronami. Okazało się, że klub miał doskonałą komunikację ze wszystkimi, w tym z Biurem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Miasta Stołecznego Warszawa oraz agencjami ochrony.

Co należy zrobić, aby uniknąć takich incydentów w przyszłości?


- Nasz raport dostarczymy Legii z listą wniosków i zaleceń. Będą one obejmować działania na rzecz klubu, nie ukrywam, że zawarte zostaną także zalecenia dotyczące wyższych szczebli, m.in. politycznych.

Jakie są główne różnice między funkcjonowania polskich i brytyjskich służb odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa podczas meczów piłkarskich?

- Jeśli chodzi o zarządzanie bezpieczeństwem na nowoczesnych stadionach piłkarskich, nie ma dużej różnicy między tym, co dzieje się w Wielkiej Brytanii i Polsce. Główna różnica dotyczy kompetencji pracowników ochrony. W Wielkiej Brytanii pełnią one policyjne obowiązki na terenie stadionu.

Jak ocenia pan poziom bezpieczeństwa na meczach w Polsce w ogóle?


- Z tego, co widzieliśmy, polska piłka zarządzana jest w sposób bardzo profesjonalny, także w kwestiach bezpieczeństwa na wszystkich poziomach - PZPN, Ekstraklasy, samych klubów. Niektóre udogodnienia dla kibiców na stadionach w Polsce są znacznie powyżej możliwości brytyjskich obiektów i to zrobiło na nas wrażenie. Polska powinna być dumna ze swoich stadionów, infrastruktury, także wsparcia ze strony służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Określiłbym te kryteria jako „światowej klasy”.
Przemysław Iwańczyk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze