Sada Cruzeiro mistrzem Brazylii

W finale brazylijskiej Superligi nie było niespodzianki. Najlepsza po fazie zasadniczej Sada Cruzeiro pewnie wygrała z zespołem Sesi-SP São Paulo. Dla podopiecznych Marcelo Mendeza było to drugie w historii mistrzostwo kraju.
Druga odsłona rozpoczęła się od równej walki obu zespołów. Minimalne prowadzenie przed pierwszą przerwą techniczną uzyskali gospodarze po kolejnym już asie serwisowym Edera (6:5). Mocne ataki mającego swój dzień Filipe Ferraza zapewniały kolejne oczka zawodnikom z Betim, którzy trzymali Sesi-SP na dystans (10:8, 14:12). W ekipie z południa Brazylii wiele ochoty do gry wykazywał Renan Buiatti, jednak jego dobra gra w tej części seta okazała się niewystarczająca do zmniejszenia różnicy dzielącej oba zespoły (13:16). W końcówce Sada przycisnęła rywali zagrywką oraz blokiem i tym samym zapisała na swoim koncie drugą partię (21:17).
Stojący pod ścianą gracze Sesi nieudanie rozpoczęli seta numer trzy. Dobre obrony Sergio Nogueiry pozwoliły Sadzie wyprowadzić zabójcze kontry, w których nie mylił się Wallace Souza i Yoandy Leal (4:1). Trener Marcos Pacheco starał się wprowadzić na boisko nowych zawodników, którzy mogliby rozruszać grę Sesi, jednak zdjęcie Lucarelliego i wprowadzenie w jego miejsce Maniusa Abbadi nie przyniosła spodziewanych efektów (3:7). Po przerwie kroczący po drugie mistrzostwo Brazylii gospodarze jeszcze bardziej się rozpędzili i osiągnęli bardzo wysokie, sześciopunktowe prowadzenie (17:11). Kiedy wydawało się, że wszystko jest już przesądzone, Lucas Saatkamp i jego koledzy po raz ostatni zerwali się do walki. Heroiczna postawa zawodników z São Paulo wystarczyła jednak tylko na osiągnięcie 18 punktów i tym samym to Sada została nowym mistrzem Kraju Kawy.
Sada Cruzeiro - Sesi-SP Sao Paulo 3:0 (21:19, 21:17, 21:18)
Sada: William Arjona, Wallace (10), Leal (9), Ferraz (10), Isac Santos (4), Eder (7), Sergio Nogueira (libero) oraz Margarido, Douglas i Paulo Silva.Sesi-SP: Buiatti (9), Sandro, Murilo Endres (4), Lucarelli (7), Lucas Saatkamp (7), Sidão (6), Sergio Santos (libero) oraz Veloso, Wesz (1), Manius (1) i Rogerio.
Komentarze