Dylan Tombides przegrał walkę z rakiem

Po długiej walce z rakiem w piątek rano zmarł 20-letni zawodnik West Ham United Dylan Tombides. Piłkarz walczył z chorobą od prawie trzech lat. Niestety nie udało mu się pokonać choroby.
- Dylan odszedł w piątek rano, w pobliżu swojej rodziny. Zmarł po trzech latach walki z chorobą, po tym jak w 2011 roku wykryto u niego nowotwór. Był szanowany za inteligentne spojrzenie na piłkę nożną i wspaniały charakter. Był kochanym synem, świetnym bratem i szanowanym zawodnikiem West Hamu. Będzie brakowało go wszystkim, którzy mieli przyjemność go poznać. - przekazała oficjalna strona klubowa.
Australijski piłkarz dołączył do WHU w wieku piętnastu lat. W 2010 roku grał na mistrzostwach świata U-17 w Meksyku. Chorobę wykryto u niego w 2011 roku, ale mocny charakter i waleczne podejście pomogło wystąpić mu w Pucharze Anglii we wrześniu 2012 roku przeciwko Wigan. Po wykryciu u niego choroby aktywnie uczestniczył w akcjach uświadamiających zagrożenia związane z nowotworem. Tombides wziął udział m.in. w akcji „One for The Boys” razem z aktorem Samuelem L Jacksonem i snookerzystą Jimmy Whitem.
W tym sezonie zagrał w ośmiu meczach Premier League U-21, jednak powrót choroby spowodował jego absencję w składzie od listopada ubiegłego roku. Urodzony w 1994 roku zawodnik na boisku grał na pozycji napastnika.
Pamięć Dylana Tombidesa zostanie uczczona minutą ciszy podczas sobotniego spotkania West Ham United z Crystal Palace.
Komentarze