MMTS postraszył faworytów! W Kwidzynie o włos od sensacji

Piłka ręczna
MMTS postraszył faworytów! W Kwidzynie o włos od sensacji
MMTS postraszył mistrzów Polski. / fot. PAP

Piłkarze ręczni MMTS Kwidzyn byli blisko sprawienia największej sensacji tegorocznych rozgrywek PGNiG Superligi Mężczyzn, przegrywając dopiero po dogrywce z mistrzami Polski - drużyną Vive Targi Kielce. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę i awansowali do półfinału. Awans uzyskali również szczypiorniści Orlen Wisły Płock, wygrywając wyjazdowy mecz z PGE Stalą Mielec.

W pierwszym ćwierćfinałowym meczu kielczanie rozgromili drużynę Krzysztofa Kotwickiego, wygrywając różnicą aż 22 bramek - 41:19. Rewanż wydawał się formalnością, jednak ambitnie grająca ekipa z Kwidzyna zaskoczyła faworytów. Gospodarze prowadzili do przerwy 19:16.

Po przerwie, przed długi czas MMTS utrzymywał przewagę, dopiero w ostatnich, pełnych emocji minutach meczu faworyci zdołali wyrównać (34:34), a po 60. minutach gry utrzymał się remis 35:35. Spotkanie wciąż było nierozstrzygnięte i o wyniku miała zadecydować dogrywka. Kielczanie rozpoczęli dodatkowy czas gry w osłabieniu: Piotr Chrapkowski i Piotra Grabarczyk otrzymali dwuminutowe kary jeszcze przed końcem podstawowego czasu gry. Mimo to mistrzowie Polski w dogrywce wypadli lepiej od rywali, wygrywając ten fragment meczu 6:4. Mimo znakomitej postawy piłkarzy ręcznych MMTS, konfrontacja w Kwidzynie zakończyła się po 70. minutach gry wynikiem 39:41.

MMTS Kwidzyn - Vive Targi Kielce 39:41 (35:35, 19:16)

Najwięcej bramek: dla MMTS - Kamil Sadowski i Tomasz Klinger po 5, Paweł Genda, Michał Daszek i Adrian Nogowski po 4, dla Vive - Julen Aguinagalde 9, Denis Buntic i Grzegorz Tkaczyk po 6.

Stan rywalizacji play off (do dwóch zwycięstw) 2-0 dla Vive, które awansowało do półfinału.

W pierwszym spotkaniu Orlen Wisła wygrała w Płocku z PGE Stalą Mielec 36:20. Przed spotkaniem w Mielcu chyba jedynie najwierniejsi sympatycy miejscowej Stali liczyli na sensację. Już pierwsze minuty meczu mogły ich jednak wyprowadzić z błędu. Pierwszy punkt zdobyli goście po celnym rzucie Mariusza Jurkiewicza, chwilę później po ładnej akcji mielczan wyrównał Antonio Pribanić, ale to było właściwie wszystko, co pokazali gospodarze w początkowej fazie gry.

Stal przespała pierwszy kwadrans, co wykorzystali wicemistrzowie Polski, szybko powiększając zaliczkę. Po piętnastu minutach miejscowi przegrywali już 2:9, a po pierwszej części na tablicy świetlnej widniał wynik 9:17. Zmorą gospodarzy był Marin Šego, który obronił trzy z czterech rzutów karnych egzekwowanych przez Damiana Kostrzewę i Nikolę Dzono.

W drugiej połowie szczypiorniści Wisły kontrolowali sytuację. Prowadzili, nie forsując przy tym  tempa. W 42 minucie przewaga gości wzrosła już do dziesięciu punktów. Na 10 minut przed końcem, po dwójkowym kontrataku zakończonym trafieniem Adama Wiśniewskiego, zaliczka płocczan wzrosła do dwunastu oczek (16:28). Wynik tej jednostronnej konfrontacji na 19:32 ustalił Janko Kević, który trafił do bramki gospodarzy niemal równo z końcową syreną.

PGE Stal Mielec – Orlen Wisła Płock 19:32 (9:17)

Najwięcej bramek:
dla PGE Stali Mielec - Antonio Pribanic 5, Grzegorz Sobut 4, Nicola Dzono i Damian Kostrzewa po 3, dla Orlenu Wisły Płock - Valentin Ghionea i Ivan Nikcevic po 5, Muhamed Toromanovic i Vedran Zrnic po 4.

Stan rywalizacji play off (do dwóch zwycięstw) 2-0 dla Orlenu Wisły Płock, która awansowała do półfinału.

Ćwierćfinałowa rywalizacja Azotów Puławy z Gaz-System Pogonią Szczecin nie została jeszcze rozstrzygnięta. Drugie, pełne emocji spotkanie zakończone dogrywką przyniosło sukces piłkarzom ręcznym Azotów. Trzeci, decydujący mecz zostanie rozegrany za tydzień w Szczecinie.

Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 32:30 (27:27, 14:14)

Najwięcej bramek:
dla Azotów - Marko Tarabochia 6, Przemysław Krajewski 6, Piotr Masłowski 5, Jan Sobol 5; dla Pogoni - Bartosz Konitz 6, Wojciech Zydroń 5, Michał Bruna 4, Mateusz Zaremba 4.

Stan rywalizacji play off (do dwóch zwycięstw) 1-1.

Mecze o miejsca 9-12:

Piotrkowianin Piotrków Tryb. - KPR Legionowo 26:25 (11:11)

Najwięcej bramek: dla Piotrkowianina - Wojciech Trojanowski 8, Szymon Woynowski i Sebastian Rumniak po 4, dla KPR - Witalij Titow 8, Łukasz Wolski 5.

Zwycięską bramkę dla Piotrkowianina w ostatniej sekundzie spotkania zdobył Szymon Woynowski.

Zagłębie Lubin – PE Gwardia Opole 24:26 (7:14)

Najwięcej bramek: dla Zagłębia – Wojciech Gumiński 5, Michał Stankiewicz, Mikołaj Szymyślik, Jarosław Paluch po 4; dla Gwardii – Paweł Swat, Wojciech Knop, Nenad Zeljic po 5.
Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze