Grad goli w Monachium. Bayern pokazał klasę po przerwie

Piłka nożna
Grad goli w Monachium. Bayern pokazał klasę po przerwie
Franck Ribery zdobył jedną z pięciu bramek / fot. PAP

Mistrz Niemiec Bayern Monachium pokonał na Allianz Arena Werder Brema 5:2. Nieoczekiwanie w pierwszej odsłonie to goście byli zespołem lepszym i na przerwę schodzili prowadząc. Jednak druga połowa przebiegała już pod dyktando gospodarzy. Podopieczni Pepa Guardioli po zmianie stron strzelili aż cztery gole, nie tracąc żadnego!

W podstawowej jedenastce gospodarzy zabrakło najlepszego strzelca  zespołu - Mario Mandzukić. Chorwata zastąpił doświadczony napastnik, w przeszłości gracz Werderu - Claudio Pizzarro. W drużynie gości z powodu kontuzji nie zobaczyliśmy reprezentanta Polski - Ludovica Obraniaka. Martin Kobylański również znalazł się poza kadrą meczową ekipy z Bremy.

Wzorowa kontra gości. Szybka riposta Ribery’ego

Sobotnie starcie w stolicy Bawarii rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami. Bayern od początku starał się narzucić swój styl gry, ale zyskał jedynie przewagę optyczną. Goście swojej szansy upatrywali w grze z kontry. I właśnie pierwszy kontratak przyjezdnych zakończył się golem. W 10. minucie Manuela Neuera w sytuacji sam na sam pokonał reprezentant Czech - Theodor Gebre Selassie. Niespełna 28-letni obrońca etiopskiego pochodzenia wykończył wzorowy kontratak wykorzystując podanie Cedrica Makiadiego.

Radość z prowadzenia podopiecznych Robina Dutta nie trwała jednak długo. Dziesięć minut później do wyrównania doprowadził Franck Ribery, który sprytnym uderzeniem między nogami Andreasa Wolfa wpisał się na listę strzelców. Przy golu Francuza asystował peruwiański napastnik - Claudio Pizarro. Francuski pomocnik zrehabilitował się za stratę pierwszej bramki, gdyż 31-letni reprezentant "Trójkolorowych" zgubił krycie i pozostawił bez opieki Theodora Gebre-Selassie.

Prödl zatrzymał Pizarro. Hunt zachował zimną krew

W 35. minucie Claudio Pizarro był o włos od zdobycia gola dającego prowadzenie mistrzom Niemiec. Niespełna 36-letni snajper w świetnym stylu zwiódł defensywę Bremeńczyków i lekką podcinką przeniósł piłkę nad bezradnym Andreasem Wolfem. W ostatniej chwili futbolówkę z linii bramkowej efektownym zagraniem w powietrzu wybił Sebastian Prodl.

Dwie minuty później zespół Pepa Guardioli został skarcony po raz drugi tego popołudnia. Po całej serii błędów defensywy Bawarczyków, Aaron Hunt z łatwością minął Jerome'a Boatenga i technicznym strzałem  w długi róg pokonał Manuela Neuera, który popełnił mnóstwo prostych błędów w tym spotkaniu. Pierwsza odsłona meczu w Monachium zakończyła się sensacyjnym prowadzeniem gości. Werder skrzętnie wykorzystywał każdy błąd najlepszej drużyny w Bundeslidze. 

Zabójcze siedem minut Bayernu. Pizarro do bólu skuteczny

W 54. minucie gospodarze odrobili straty. Piłka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego została strącona przez Thomasa Mullera i trafiła pod nogami Claudio Pizarro. Peruwiańczyk nie zmarnował stuprocentowej okazji i pokonał z najbliższej odległości Anderasa Wolfa. Werder nie zdążył się otrząsnąć po stracie gola, a trzy minuty później będący w polu karnym Franck Ribery podał do Davida Alaby. Austriak błyskawicznie odegrał do Claudio Pizarro, który po raz drugi z bliskiej odległości trafił do pustej bramki i dał prowadzenie Bayernowi.

Ataki "Gwiazdy Południa" były coraz bardziej zdecydowane i groźne. W 61. minucie Bastian Schweinsteiger wykończył dośrodkowanie rezerwowego w tym spotkaniu Philippa Lahma perfekcyjnym uderzeniem głową. To był istny nokaut! Bremeńczycy nie byli w stanie się podnieść i prowadzić wyrównanej gry z monachijskim zespołem.

Prawdziwe wejście smoka zaliczył Arjen Robben. Holender pojawił się na placu gry w 73. minucie, a kwadrans przed końcem wpisał się na listę strzelców dobijając przyjezdnych. Gol 30-letniego ofensywnego gracza mistrza Niemiec ostatecznie odebrał gościom ochotę do gry.

Bayern Monachium - Werder Brema 5:2 (1:2)

Bramki: Ribery (20'), Pizarro (53’, 57’), Schweinsteiger (64’), Robben (75’) - Gebre Selassie (10'), Hunt (37’).

Bayern:
Neuer – Alaba (76’ Contento), Boateng, Dante (73’ Robben), Weiser (46’ Lahm) - Martinez, Schweinsteiger, Muller, Götze, Ribery - Pizarro.

Werder: Wolf - Fritz, Prödl, Caldirola, Garcia - Gebre Selassie, Junuzović, Bargfrede, Makiadi (55’Ignjovski)  - Di Santo (71’ Di Santo), Hunt (83’ Kroos).

Żółte kartki: Muller - Caldirola.

Sędzia: Guido Winkmann.
Adrian Janiuk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze