Spokój Arsenalu. Pewny Szczęsny

Piłka nożna
Spokój Arsenalu. Pewny Szczęsny
Mesut Oezil strzela drugą bramkę dla Arsenalu/ fot. PAP

Arsenal Londyn pewnie pokonał na własnym stadionie Newcastle 3:0 i jest o krok od zajęcia czwartej lokaty w lidze. Do wygranej gospodarzy walnie przyczynił się Wojciech Szczęsny, który po raz 15. w tym sezonie zachował czyste konto.

Po rewelacyjnym początku sezonu w wykonaniu podopiecznych Arsene'a Wengera wielu ekspertów widziało w nich realnego pretendenta do tytułu mistrzowskiego. Najważniejsza, środkowa część sezonu brutalnie zweryfikowała jednak plany i marzenia Szczęsnego i spółki, którzy w fatalnym stylu przegrali kilka ważnych meczów i nie liczą się już walce o pierwsze miejsce w tabeli. W pewnym momencie "Kanonierzy" spadli nawet na piątą lokatę, ale po ostatnich porażkach Evertonu ponownie są na miejscu dającym grę w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.

Ewentualna wygrana w spotkaniu z Newcastle dałaby graczom Arsenalu 4 punkty przewagi nad podopiecznymi Roberto Martineza i pełen komfort przed ostatnimi dwoma kolejkami Premier League. Zadanie w poniedziałkowy wieczór mieli o tyle ułatwione, że ekipa z Newcastle nie walczy już w lidze o żadne wyższe cele i do spotkania w Londynie mogła podejść na pełnym luzie. Ta swoboda z drugiej strony mogła zadziałać na korzyść zawodników Alana Pardew, którzy nieraz pokazywali, że gdy są w dobrej formie, to poziomem piłkarskim niewiele odstają od najlepszych angielskich drużyn.

Mecz od początku toczył się pod dyktando Arsenalu i kwestią czasu było to, kiedy padnie bramka dla gospodarzy. Wreszcie w 26 minucie kibice na Emirates Stadium mogli unieść ręce w geście radości, po tym jak Laurent Koscielny dopadł do dośrodkowania Cazorli, uprzedził Tima Krula i umieścił piłkę w siatce. Chwilę później dwie doskonałe szanse w odstępie kilkudziesięciu sekund miał Lukas Podolski, ale najpierw przestrzelił obok słupka, a następnie został w fantastyczny sposób zatrzymany przez Tima Krula.

Co nie wyszło Podolskiemu, udało się Mesutowi Oezilowi, który w 42 minucie po raz drugi umieścił piłkę w bramce gości. Niemiec pokazał jak strzelać Oliverowi Giroud, który dwukrotnie w tej sytuacji był zatrzymywany przez Krula, natomiast dopiero dobitka Oezila okazała się skuteczna.

Wojciech Szczęsny w pierwszej połowie nie miał rąk pełnych roboty, ale kiedy już musiał interweniować, to emanował spokojem zarówno na przedpolu, jak i na linii bramkowej, broniąc między innymi bombę z dystansu w wykonaniu Tiote. Jedna sytuacja z udziałem polskiego golkipera przyprawiła jednak o drżenie serca fanów Arsenalu. Szczęsny zamiast wybijać piłkę jak najdalej od bramki, wdał się w drybling 'a la Boruc' z jednym z graczy Newcastle. Na szczęście dla niego i zespołu z Londynu udało mu się oszukać przeciwnika i skończyło się tylko na strachu.

Druga połowa to już pełna kontrola nad boiskowymi wydarzeniami w wykonaniu "Kanonierów", którzy choć mogli zaaplikować rywalowi kilka goli, to zadowolili się tylko jednym trafieniem w wykonaniu Olivera Giroud. Francuz w 66 minucie wykorzystał idealną centrę "na nos" w wykonaniu Oezila i mocnym strzałem głową z kilku metrów ustalił, jak się później okazało wynik spotkania.

Dla Francuza była to piętnasta bramka w tym sezonie Premier League. Również po raz piętnasty czyste konto zachował Wojciech Szczęsny, który w spotkaniu ze "Srokami" był pewnym punktem swojej drużyny.

Kolejny mecz podopieczni Arsene'a Wengera rozegrają już 4 maja, a ich przeciwnikiem bedzie West Bromwich Albion. W wypadku wygranej gracze z Emirates będą już pewni gry w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.

Arsenal Londyn - Newcastle 3:0 (2:0)

Bramki: Koscielny (26'), Oezil (42'), Giroud (66')

Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Arteta, Ramsey (74' Rosicky) - Cazorla, Özil(74' Flamini), Podolski - Giroud (84' Sanogo).

Newcastle: Krul - Debuchy (85' Yanga-Mbiwa), Williamson, Coloccini, Dummett - Gosling (69' Ameobi), Anita, Tiote, Gouffran (89' Armstrong) - Sissoko - Remy.

Żółte kartki: Koscielny, Ramsey, Sagna - Sissoko, Tiote

Sędzia: Neil Swarbrick
Paweł Ślęzak, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze