Barcelona pożegnała Tito Vilanovę
W poniedziałek o godzinie 20 w Katedrze św. Eulalii w Barcelonie odbyła się ceremonia pożegnalna zmarłego w piątek Tito Vilanovy. Byłego szkoleniowca Dumy Katalonii pożegnali rodzina i futbolowy świat. Szczególnie wzruszające były przemówienia Jordiego Roury i dzieci Tito.
Na pożegnanie Tito Vilanovy przybyła nie tylko rodzina i przyjaciele, ale również wszystkie osoby związane z FC Barcelona, przedstawiciele innych europejskich klubów i tysiące zwykłych ludzi.
Nie zabrakło również byłych prezydentów Dumy Katalonii. Pojawili się: Joan Gaspart, Joan Laporta, Sandro Rosell, Josep Lluis Nunez, Augusti Montal i Enric Reyna. Swoich przedstawicieli desygnowały również inne kluby m.in.: Valencia, Real Madryt, Espanyol, Sevilla, Benfica, Fiorentina, Manchester City czy Mallorca.
Po trwającej niespełna trzy kwadranse mszy pożegnalnej swoje przemówienie wygłosił obecny prezydent FC Barcelona Josep Bartomeu.
- Dziś jest smutny dzień. Żegnamy człowieka dobrego, pokornego i szczerego. Z tego miejsca chciałbym pożegnać go w imieniu wszystkich prezydentów i całego barcelonismo. Dziękuję jego rodzinie, że towarzyszyła mu do samego końca. Nigdy go nie zapomnimy. Żegnaj, Tito. – powiedział wzruszony Bartomeu.
Następnie swoje słowa przekazał Jordi Roura, który był przyjacielem Tito od wielu lat.
– Zawsze wierny sobie, dyskretny z natury. Ostatecznie nie jesteś jednak taki normalny: wygrałeś jednomyślne uznanie i to jest Twoje niezapomniane dziedzictwo. Jesteś wdzięczny i chciałbyś podziękować wszystkim tym, którzy byli z tobą. Twoje męstwo zmieniło nasze życie. Twoje w pierwszej kolejności. Musiałem Cię zastąpić. To doświadczenie, którego nigdy nie zapomnę, ale nie chciałbym jednocześnie przeżyć. Będziemy szli za Twoim przykładem i stosować się do rady: rozsądnie, odważnie i z jajami. Na wieki wieków, Tito Vilanova. – emocjonalnie wygłosił Roura.
Jako ostatnie na mównicy pojawiły się dzieci Tito Vilanovy.
– Nasz tata był naszym bohaterem, naszym wzorem do naśladowania, moją pierwszą miłością, którą poczułam, kiedy nie wiedziałam jeszcze, co to znaczy. Miłość największa i bezwarunkowa, jaką można czuć, ojca zakochanego w swoich dzieciach. – powiedziała córka Tito, Carlota.
Po słowach dzieci Tito wszyscy zgromadzeni wstali i bili brawo.
W piątkowe popołudnie 25 kwietnia zmarł były trener Barcelony Tito Vilanova. Szkoleniowiec po ponad dwóch latach przegrał walkę z chorobą. Vilanova zmagał się z rakiem ślinianki. Z powodu dolegliwości musiał zrezygnować z roli trenera w lipcu 2013 roku. Następnie poddał się chemioterapii.
Tito w swojej trenerskiej karierze był asystentem Pepa Guardioli w Barcelonie B oraz w pierwszym zespole. Po odejściu Guardioli przejął jego obowiązki. Po nieco ponad roku zrezygnował z powodu choroby. Z walki nie wyszedł zwycięsko i zmarł w piątek 25 kwietnia 2014. Miał 45 lat.
Nie zabrakło również byłych prezydentów Dumy Katalonii. Pojawili się: Joan Gaspart, Joan Laporta, Sandro Rosell, Josep Lluis Nunez, Augusti Montal i Enric Reyna. Swoich przedstawicieli desygnowały również inne kluby m.in.: Valencia, Real Madryt, Espanyol, Sevilla, Benfica, Fiorentina, Manchester City czy Mallorca.
Po trwającej niespełna trzy kwadranse mszy pożegnalnej swoje przemówienie wygłosił obecny prezydent FC Barcelona Josep Bartomeu.
- Dziś jest smutny dzień. Żegnamy człowieka dobrego, pokornego i szczerego. Z tego miejsca chciałbym pożegnać go w imieniu wszystkich prezydentów i całego barcelonismo. Dziękuję jego rodzinie, że towarzyszyła mu do samego końca. Nigdy go nie zapomnimy. Żegnaj, Tito. – powiedział wzruszony Bartomeu.
Następnie swoje słowa przekazał Jordi Roura, który był przyjacielem Tito od wielu lat.
– Zawsze wierny sobie, dyskretny z natury. Ostatecznie nie jesteś jednak taki normalny: wygrałeś jednomyślne uznanie i to jest Twoje niezapomniane dziedzictwo. Jesteś wdzięczny i chciałbyś podziękować wszystkim tym, którzy byli z tobą. Twoje męstwo zmieniło nasze życie. Twoje w pierwszej kolejności. Musiałem Cię zastąpić. To doświadczenie, którego nigdy nie zapomnę, ale nie chciałbym jednocześnie przeżyć. Będziemy szli za Twoim przykładem i stosować się do rady: rozsądnie, odważnie i z jajami. Na wieki wieków, Tito Vilanova. – emocjonalnie wygłosił Roura.
Jako ostatnie na mównicy pojawiły się dzieci Tito Vilanovy.
– Nasz tata był naszym bohaterem, naszym wzorem do naśladowania, moją pierwszą miłością, którą poczułam, kiedy nie wiedziałam jeszcze, co to znaczy. Miłość największa i bezwarunkowa, jaką można czuć, ojca zakochanego w swoich dzieciach. – powiedziała córka Tito, Carlota.
Po słowach dzieci Tito wszyscy zgromadzeni wstali i bili brawo.
W piątkowe popołudnie 25 kwietnia zmarł były trener Barcelony Tito Vilanova. Szkoleniowiec po ponad dwóch latach przegrał walkę z chorobą. Vilanova zmagał się z rakiem ślinianki. Z powodu dolegliwości musiał zrezygnować z roli trenera w lipcu 2013 roku. Następnie poddał się chemioterapii.
Tito w swojej trenerskiej karierze był asystentem Pepa Guardioli w Barcelonie B oraz w pierwszym zespole. Po odejściu Guardioli przejął jego obowiązki. Po nieco ponad roku zrezygnował z powodu choroby. Z walki nie wyszedł zwycięsko i zmarł w piątek 25 kwietnia 2014. Miał 45 lat.
Komentarze