Bez bramek w drugim barażu o Premier League
Bezbramkowym remisem zakończyło się drugie półfinałowe spotkanie barażowe o awans do Premier League pomiędzy Wigan Athletic i Queens Park Rangers. Rewanżowy mecz zostanie rozegrany w najbliższy poniedziałek na Loftus Road w Londynie.
Zwycięzca dwumeczu zmierzy się w finałowej potyczce ze zwycięzcą z drugiej pary, w której rywalizują zespół Tomasza Kuszczaka - Brighton & Hove Albion i drużyna prowadzona przez byłego selekcjonera reprezentacji Anglii - Derby County.
Bohaterami meczu rozgrywanego na na The DW Stadium w Wigan byli obaj bramkarze, byli reprezentanci Anglii - Scott Carson i Robert Green. Niespełna 29-letni Carson był pewnym punktem gospodarzy. Kilkakrotnie wykazał się dobrym refleksem broniąc m.in uderzenie Kevina Doyle. Natomiast jego "vis-a-vis" również nie dał się pokonać. W pierwszej odsłonie 34-letni Green zatrzymał przede wszystkim strzały Gary'ego Caldwella i Jordiego Gomeza.
Najlepszej okazji nie wykorzystał Marc-Antoine Fortune. Były zawodnik Celtiku Glasgow w 61. minucie fatalnie spudłował. Francuz strzałem z pięciu metrów posłał piłkę w trybuny, a kwadrans przed koniec został zmieniony przez Nicky'ego Maynarda.
Wigan Athletic - Queens Park Rangers 0:0
Bohaterami meczu rozgrywanego na na The DW Stadium w Wigan byli obaj bramkarze, byli reprezentanci Anglii - Scott Carson i Robert Green. Niespełna 29-letni Carson był pewnym punktem gospodarzy. Kilkakrotnie wykazał się dobrym refleksem broniąc m.in uderzenie Kevina Doyle. Natomiast jego "vis-a-vis" również nie dał się pokonać. W pierwszej odsłonie 34-letni Green zatrzymał przede wszystkim strzały Gary'ego Caldwella i Jordiego Gomeza.
Najlepszej okazji nie wykorzystał Marc-Antoine Fortune. Były zawodnik Celtiku Glasgow w 61. minucie fatalnie spudłował. Francuz strzałem z pięciu metrów posłał piłkę w trybuny, a kwadrans przed koniec został zmieniony przez Nicky'ego Maynarda.
Wigan Athletic - Queens Park Rangers 0:0
Komentarze