Kto rozdaje karty w Piaście Gliwice?

To on wymyślił na pozycji szkoleniowca Angela Garcię Pereza i sprowadził do klubu Rubena Jurado. O kim mowa? Andrzej Janeczko - biznesmen i Szef Domu Polskiego, czyli Stowarzyszenia Hiszpańskiej Polonii w roli współpracownika gliwickiego klubu.
Piast Gliwice posiada oczywiście swojego etatowego prezesa Grzegorza Jaworskiego oraz dyrektora Zdzisława Kręcinę, ale za najważniejsze sznurki w klubie pociąga właśnie Janeczko. Działacz z Półwyspu Iberyjskiego z gliwickim klubem współpracuje już od wielu lat. Wiele transferów było w dużej mierze jego zasługą. Początkowo ingerował tylko w piłkarzy, ale ostatnio poszedł krok dalej.
Po zwolnieniu Marcina Brosza mało kto spodziewał się zatrudnienia hiszpańskiego szkoleniowca Angela Garcii Pereza. Nie notujący ostatnio żadnych sukcesów i nie znający dobrze polskiej piłki trener pracujący ostatnio na Malediwach znalazł jednak miejsce na ławce trenerskiej Piasta Gliwice. I to właśnie Janeczko stał za tym zadziwiającym ruchem transferowym.
- Zaproponowałem tego trenera, bo uważałem, że jest on w stanie nawiązać dobry kontakt z drużyną. Nigdy nie miał problemów z dotarciem do zawodników. Jeżeli chodzi o mnie to nie lubię za bardzo mówić o sobie, zdecydowanie wolę być w cieniu. - mówi Przeglądowi Sportowemu biznesmen z Półwyspu Iberyjskiego.
Nie wszyscy jednak oceniają pracę Janeczko w samych superlatywach. Pracujący ostatnio w roli asystenta Marcina Brosza – Dariusz Dudek, nie pozostawia na biznesmenie suchej nitki.
- To osoba, która na wszystko patrzy przez pryzmat pieniędzy i osobistych korzyści. Znaliśmy się od dawna. Wszystko było oparte na zasadach jakiejś współpracy, ale zwykłej znajomości. Trafili do nas Ruben oraz Alvaro Jurado i tak się wszystko zaczęło. Od momentu sprowadzenia do klubu nowego szkoleniowca nie chcę mieć z nim jednak nic wspólnego. – podkreśla dla Przeglądu Sportowego Dariusz Dudek .
Wielu sceptycznie podchodzi do osoby i działań Andrzeja Janeczko. Twierdzą, że biznesmen dzięki nowemu trenerowi będzie sprowadzał do zespołu kolejnych hiszpańskich graczy. Na razie działacz znajduje sposób na przekonywanie do swoich pomysłów właścicieli ekstraklasowego klubu.
Komentarze