Prezes Wisły: Musimy zrealizować wymarzony cel
W sobotę i niedzielę w Kielcach rozegrane zostaną dwa pierwsze mecze finałowe ekstraklasy piłkarzy ręcznych Vive Targi - Orlen Wisła Płock. – Musimy zrealizować wymarzony cel, zdobyć tytuł mistrza Polski – powiedział prezes SPR Wisła Płock Robert Raczkowski.
Finał mistrzostw Polski rozgrywany jest do trzech zwycięstw, płocczanie planują przynajmniej raz wygrać w Kielcach, by medale odbierać w Orlen Arenie w Płocku.
– Mamy świadomość naszych słabości i mocnych stron. Doskonale wiemy również, gdzie tkwią słabości i jakie są mocne strony w zespole naszych rywali. Zadaniem trenera jest przygotowanie takiej taktyki, by zawodnicy wytrzymali dużą ilość spotkań, a w efekcie osiągnęli wymarzony cel – dodał prezes.
W Płocku mają nadzieję, że dwa spotkania, rozegrane zostaną w Orlen Arenie i będą jednym z elementów finałowych wydarzeń związanych z 50-leciem istnienia klubu oraz 25-leciem, gdy płocki zespół, stawał na podium mistrzostw Polski.
– Wszyscy zawodnicy są pełni wiary, że uda się pokonać Vive. Nie sądzę, żeby którykolwiek wykazał się podczas finałowych meczów brakiem motywacji – zapewnił.
Ale kibice wcale nie są tacy pewni, że drużyna będzie w stanie wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Wiadomo już, że przynajmniej siedmiu graczy, po tym sezonie pożegna się z Płockiem. Będą to: Marcin Lijewski, Nikola Eklemovic, Janko Kevic, Bostjan Kavas, Petar Nenadic oraz Paweł Paczkowski i Marin Sego, którzy od nowego sezonu będą zawodnikami Vive Kielce.
– Jestem przekonany, że to, gdzie grać będą zawodnicy w przyszłym sezonie, nie będzie miało najmniejszego wpływu na przebieg meczów finałowych. Wszyscy wierzą w możliwość wygrania w Kielcach. Wszyscy także doskonale wiedzą, że ważne jest nie tylko to, że ktoś jest tak dobry, jak jego ostatni mecz, ale wiedzą, że jest na tyle dobry, na jak długo zostanie w pamięci kibiców. My w Płocku chcemy dbać o pozytywne zachowania i sprawić, że po odniesieniu sukcesu, na zawsze zostaną w pamięci – dodał.
Prezes jest przekonany, że finałowe mecze będą wydarzeniem na skalę europejską.
– Pokażemy dobrą, na najwyższym poziomie piłkę ręczną. Myślę, że jeśli organizatorzy spotkań i sędziowie wpiszą się w ten wysoki poziom, to kibiców czeka wyjątkowe wydarzenie, które długo będziemy wspominać – podkreślił.
W tym sezonie w starciach Vive – Orlen Wisła prowadzą kielczanie i to 5:0, rywale wygrali wszystkie pojedynki, po dwa w Superlidze i Lidze Mistrzów oraz w Pucharze Polski. Nikt jednak nie będzie pamiętał tamtych spotkań, jeśli płocczanie zdobędą złote medale mistrzostw Polski.Pierwsze dwa mecze finału Vive - Orlen w Polsacie Sport:
Sobota godzina 20.30
Niedziela 16.00
Komentarze