Czy Radović wygra wyścig z czasem?

Piłka nożna
Czy Radović wygra wyścig z czasem?
Kontuzja Miroslava Radovicia nie jest tak poważna jak wcześniej sądzono/ fot. PAP

Piłkarz Legii Warszawa Miroslav Radovic nie ma złamanych żeber i jest szansa, że zagra w niedzielnym meczu ekstraklasy z Ruchem Chorzów. Serb z polskim paszportem doznał bolesnego urazu w niedzielnym spotkaniu z Górnikiem Zabrze.

- To mocne stłuczenie żeber, dlatego występują duże dolegliwości. Jednak nie doszło do ich złamania i to jest najważniejsza informacja. Jeśli Miroslav nie będzie odczuwał bólu możliwe, że będzie gotowy na spotkanie z Ruchem - powiedział na oficjalnej stronie Legii, klubowy lekarz Maciej Tabiszewski.

Radovic urazu nabawił się w końcówce niedzielnego meczu z Górnikiem Zabrze, kiedy zderzył się z wychodzącym do piłki łotewskim bramkarzem Pavlem Steinborsem.

Po wyjazdowym zwycięstwie 3:2, stołeczny zespół ma osiem punktów przewagi nad drugim w tabeli Lechem Poznań. Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu, podopiecznym Henninga Berga brakuje punktu do zapewnienia sobie drugiego z rzędu mistrzostwa Polski. W najbliższą niedzielę, rywalem "Wojskowych" przy Łazienkowskiej będzie Ruch Chorzów.
psl, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze