GKS Bełchatów od krok od awansu do ekstraklasy

Na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek 1. ligi piłkarzom PGE GKS Bełchatów do awansu brakuje trzech punktów. Podopieczni Kamila Kieresia chcą je zdobyć ostatniego dnia maja w wyjazdowym meczu z Kolejarzem Stróże.
W niedzielę bełchatowianie po trzech porażkach z rzędu pokonali 3:0 Flotę Świnoujście. Bohaterem spotkania był Bartłomiej Bartosiak, który dwa razy wpisał się na listę strzelców. Przed pojedynkiem z Flotą zespół Bełchatowian był w poważnych tarapatach.
- Po poprzednich meczach mentalnie upadliśmy na podłogę. Przez minione dwa tygodnie życie dało nam potężnie w kość i było to widać wewnątrz drużyny. Szczególnie w przerwie spotkania z Dolcanem w Ząbkach, gdzie zespół musiał się podnieść w bardzo trudnym momencie. Zrobił to jednak i zdobył bardzo ważną bramkę, która nie dała wprawdzie zwycięstwa (1:2), ale dała nam pewien bonus w tabeli. To był taki mały krok, na którym opieraliśmy naszą motywację przed pojedynkiem z Flotą – powiedział Kiereś.
Jego zdaniem zwycięstwem 3:0 ekipa PGE GKS dała jasny przekaz, że nie zamierza rezygnować z awansu do ekstraklasy i ten cel chce osiągnąć już w następnej kolejce. Słowa szkoleniowca potwierdził Bartosiak.
- W tej chwili nie ma znaczenia, że w pewnym momencie dopadł nas kryzys. Najważniejsze jest bowiem to, jak zespół się z niego podniesie. W meczu z Flotą zrobiliśmy to w 100 procentach. Teraz powrót do dobrej dyspozycji musimy potwierdzić trzema punktami na wyjeździe i będzie awans, na który czeka całe miasto – powiedział Bartosiak.
- Po poprzednich meczach mentalnie upadliśmy na podłogę. Przez minione dwa tygodnie życie dało nam potężnie w kość i było to widać wewnątrz drużyny. Szczególnie w przerwie spotkania z Dolcanem w Ząbkach, gdzie zespół musiał się podnieść w bardzo trudnym momencie. Zrobił to jednak i zdobył bardzo ważną bramkę, która nie dała wprawdzie zwycięstwa (1:2), ale dała nam pewien bonus w tabeli. To był taki mały krok, na którym opieraliśmy naszą motywację przed pojedynkiem z Flotą – powiedział Kiereś.
Jego zdaniem zwycięstwem 3:0 ekipa PGE GKS dała jasny przekaz, że nie zamierza rezygnować z awansu do ekstraklasy i ten cel chce osiągnąć już w następnej kolejce. Słowa szkoleniowca potwierdził Bartosiak.
- W tej chwili nie ma znaczenia, że w pewnym momencie dopadł nas kryzys. Najważniejsze jest bowiem to, jak zespół się z niego podniesie. W meczu z Flotą zrobiliśmy to w 100 procentach. Teraz powrót do dobrej dyspozycji musimy potwierdzić trzema punktami na wyjeździe i będzie awans, na który czeka całe miasto – powiedział Bartosiak.
Komentarze