Trener Włochów: Bez względu na zmiany Polska to drużyna ze światowego topu

Siatkówka
Trener Włochów: Bez względu na zmiany Polska to drużyna ze światowego topu
Trener Mauro Berruto / fot. repubblica.it

Jesteśmy zmęczeni, ale wszystkie bilety na mecze we Włoszech są wykupione. Nie mamy więc szans pomyśleć nawet o odpoczynku. Poza tym chcemy udowodnić, że bylibyśmy stanie awansować do finałów Ligi Światowej nawet, gdybyśmy nie byli ich gospodarzem – mówi trener włoskich siatkarzy Mauro Berruto, tuż przed spotkaniami z Polską w LŚ. Dziś o 20.30 pierwszy mecz w Bari.

Marta Gula: Jaki Pan traktuje Ligę Światową? Czym są dla Pana te rozgrywki w kontekście całego sezonu?

Mauro Berruto: Po raz pierwszy od 10 lat znów mamy u siebie finały Ligi Światowej, więc te mecze są dla nas bardzo istotne, a całe rozgrywki to dla nas ważny cel. Oczywiście, tak jak wszystkie zespoły, szczególnie z grup A i B, myślimy o finałach i staramy się przygotować formę na lipcowe finały World League, ale poza tym, mamy także osobisty cel. Chcemy udowodnić, że bylibyśmy stanie awansować do tych finałów nawet, gdybyśmy nie byli ich gospodarzem. Chcemy więc zająć w grupie jak najlepsze miejsce. Oczywiście jesteśmy bardzo zadowoleni z naszych dotychczasowych wyników (4 mecze, 4 zwycięstwa – z Brazylią i Iranem – przyp. red.) i będziemy chcieli powtórzyć je także w tym tygodniu. Mówiąc jednak ogólnie o Lidze Światowej, jest to dla nas tylko krok w przygotowaniach do Mistrzostwa Świata. To zupełnie naturalne dla wielu reprezentacji, by wykorzystać te rozgrywki do selekcji zawodników, którzy we wrześniu zagrają w polskim turnieju. Większość trenerów podejmuje decyzje na podstawie tego, co pokazała Liga Światowa. Przynajmniej ja to tak traktuje. Potrzebuję informacji o moich zawodnikach, muszę mieć ich wszystkich zawsze w gotowości i dopiero potem wybiorę drużynę na mundial.

Rzeczywiście trenerzy szukają najlepszych rozwiązań, ale Pan chyba już je znalazł. Te pierwsze mecze pokazały, że ma Pan ma już silną drużynę, która ewentualnie może jeszcze tylko się wzmacniać. Pan nie musi wcale szukać, bo już gracie na 100%.

Mam nadzieję, że nie! Liczę, właściwie wiem, że mamy jeszcze coś do poprawy. Wiemy nad czym pracować. Niemniej jesteśmy zadowoleni z tego, co prezentujemy teraz. Ta drużyna, która teraz występuje w LŚ, to efekt naszych działań po igrzyskach olimpijskich w Londynie. Wtedy zaczęliśmy przebudowę. Poprzedni sezon 2013 kosztował nas wiele pracy i energii. Musieliśmy podjąć ryzyko biorąc do zespołu nowych graczy. Jestem szczęśliwy, że teraz możemy pokazać, przede wszystkim sobie, że mamy solidny, zgrany zespół, z dobrymi zawodnikami i dobrymi dla nich alternatywami. Cieszę się, bo to jest właśnie konsekwencja naszych decyzji sprzed roku.

A nie boi się Pan przeciążenia zawodników? Sezon we Włoszech jest długi i intensywny, a Pańscy zawodnicy odgrywają w swoich zespołach kluczowe role. Granie tą najsilniejszą drużyną niesie więc pewne ryzyko. Nie boi się Pan ich przemęczenia? Da im Pan wolne?

Tak, planuję dać odpocząć paru zawodnikom w kolejnych tygodniach. Masz rację, że wielu zawodników przyjechało na zgrupowanie zmęczonych i po ważnych, ciężkich meczach w Seria A, a niektórzy też w klubowych mistrzostwach świata. To prawda – jest ciężko, dlatego tym bardziej jestem im wdzięczny, że tu są. To dowód prawdziwego oddania i pasji. Ich podejście jest nie do przecenienia, bo zdaję sobie sprawę z ich ogromnego zmęczenia, nawet nie tyle fizycznego, co psychicznego. Teraz także mierzą się z presją, wiedzą, że te mecze to włoskich kibiców coś wielkiego. Ale dla niektórych z nich czas odpoczynku nadchodzi. To będzie oczywiście z pożytkiem dla finałów LŚ, jak i dalszej części sezonu. Ok., jesteśmy zmęczeni, ale widziałaś pewnie mecze rozgrywane we Włoszech i to, jaka panuje tu atmosfera. To samo będzie w Bari w piątek i w niedzielę w Rzymie. To miłe czerpać energię od tych kibiców, cieszyć się wsparciem kibiców, którzy tak licznie przychodzą oglądać tę drużynę. W Bari i Rzymie bilety są wyprzedane! Nie mamy więc jak pomyśleć nawet o naszym zmęczeniu.

Czego spodziewa się Pan po Polakach? Stefan Antiga kilku zawodnikom już dał wolne, kilku dostało od niego szansę, więc skład będzie mocno zmieniony.

Wiesz, jak bardzo szanuję poziom i zawodników polskiej reprezentacji. Potwierdzili swoją klasę wygrywając z Brazylią. My też tego dokonaliśmy w tym sezonie i wiem, jak ciężkie jest to zadanie. Bez względu na zmiany to drużyna ze światowego topu i jestem pewien, że stworzymy wspaniałe widowisko. Wasza sytuacji jest trochę inna niż mojej drużyny, bo rozpoczęliście sezon wcześniej, grając kwalifikacje do mistrzostw Europy. Nie wiem więc, kto tym razem zagra, ale jestem pewien, że poziom tych meczów będzie bardzo wysoki.
Marta Gula, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze