Belgijskie media po meczu z Rosją: misja wykonana

Piłka nożna
Belgijskie media po meczu z Rosją: misja wykonana
Od lewej: Marouane Fellaini, Vincent Kompany, Divock Origi, i Kevin Mirallas /fot. PAP

Belgijskie media świętują awans reprezentacji do 1/8 finału mistrzostw świata, choć zwracają uwagę, że wyniki są na razie lepsze niż gra. "Misja wykonana" - głosi jeden z tytułów po niedzielnym zwycięstwie nad Rosją 1:0.

Dziennik "Nieuwsblad" w internetowym wydaniu skwitował krótko: "Święto! Divock Origi bohaterem".

Wszystkie gazety podkreślają wkład w sukces 19-latka z OSC Lille, który zdobył jedynego gola. Wcześniej zastąpił słabo dysponowanego Romelu Lukaku.

"Het Laatste Nieuws" napisał, że Lukaku zawodzi już w drugim spotkaniu i wygląda na sfrustrowanego. "Dwie minuty dzieliły nas od delirium" - ocenili dziennikarze tej gazety i zacytowali też słowa trenera Marca Wilmotsa, że niektórzy piłkarze spisują się poniżej możliwości.

Ogólnie jednak dominuje nastrój euforii: "Misja wykonana". Dziennikarze zaznaczają jednak, że w grze reprezentacji "potrzeba nieco więcej soli i pieprzu".

Powszechne jest w Belgii przekonanie, że ważne, aby wygrać grupę i uniknąć Niemców w kolejnej rundzie.

Z kolei "De Standard" donosi: "Origi wysłał Czerwone Diabły do 1/8 finału. Rosja pokonana".

"Le Soir" wystawił zawodnikom noty. Najwyższą - ósemkę - otrzymał Kevin de Bruyne. Zawiedli, według pisma, ci, na których najbardziej liczono - Eden Hazard - 4 i Lukaku - 3.

Gazeta konstatuje, że mimo słabego meczu piłkarze i kibice mogą czuć satysfakcję, bo drużyna zrealizowała podstawowy cel, jakim był awans do fazy pucharowej.

"Wynik to najlepsze, co stało się w spotkaniu z Rosją" - skomentowała gazeta.
mt, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze