Czy Niemcy zremisują z USA? Jakie wyniki dadzą awans?

Piłka nożna
Czy Niemcy zremisują z USA? Jakie wyniki dadzą awans?
Joachim Loew zna się doskonale z Juergenem Klinsmannem / fot. PAP/EPA

Końcowe rozstrzygnięcia w grupach coraz bliżej. Ostatnia kolejka odbędzie się w ekspresowym tempie. Czy Brazylia może odpaść z turnieju? Co musi się stać, by odbyło się losowanie, które zdecyduje o awansie do kolejnej fazy? Sprawdźmy, co mówi matematyka.

W grupie C teoretycznie wszystkie drużyny mają szansę na awans. Pewna tego jest Kolumbia, która zagra z Japonią. W drugim spotkaniu zmierzą się Wybrzeże Kości Słoniowej i Grecja. Jeśli nie wydarzy się jakiś kataklizm, to grupę wygrają Kolumbijczycy. O drugą lokatę będą biły się pozostałe zespoły. Jeśli Japonia chce awansować, to musi odrobić dwie bramki w stosunku do WKS, jeśli chcą zrobić to Grecy, to muszą liczyć na zwycięstwo Kolumbii i swoją wygraną z WKS. Najprostszą sytuację mają zawodnicy z Afryki. Wygrywają z Grecją – grają dalej. Remis - przy korzystnym wyniku meczu Japonia-Kolumbia - także da im awans.

Grupa D to też w miarę prosta sprawa. Kostaryka powinna sensacyjnie ją wygrać. Do tego wystarczy zremisować z Anglią, która zagra o honor. Wiele na pewno będzie się działo w drugim spotkaniu między Włochami a Urugwajem. Remis premiuje drużynę z Europy – ci drudzy muszą wygrać. Istnieje oczywiście szansa, że Kostarykanie zajmą drugie miejsce, jednak musieliby, np. przegrać z Anglią, a Włosi pokonać Urugwaj dwoma bramkami. Wszystko oczywiście możliwe.


Luis Suarez będzie musiał przełożyć świetną dyspozycję z meczu z Anglią na spotkanie z Włochami

Grupa E to dominacja Francji. Podopieczni Deschampsa nie mają prawa roztrwonić znakomitego bilansu sześciu bramek na plusie. O drugie miejsce teoretycznie mogą powalczyć wszystkie trzy pozostałe drużyny. Najbliżej awansu będzie Szwajcaria, która zagra z Hondurasem. Przyjmując, że Ekwador nie da rady wygrać z Francją, to drużynie z Europy wystarczy remis. Może też dojść do niespodzianki i awansu zespołu z Ameryki Środkowej. Potrzeba jednak do tego wielu, wielu bramek.

Do ciekawej sytuacji może dojść w grupie F. W niej powinna triumfować Argentyna – do tego wystarczy jej remis z Nigerią. Jednak jeśli Leo Messi i spółka przegrają, to pierwsze miejsce zajmie drużyna z Afryki. Ekipa z Czarnego Lądu musi też uważać na Iran. Jeśli Nigeryjczycy przegrają przynajmniej dwoma bramkami, a Iran wygra, to awansują Azjaci.  Sytuacja skomplikuje się bardziej wypadku, kiedy Iran wygra mecz z Bośnią w takim stosunku, w jakim Nigeria przegra mecz z Argentyną. Oczywiście musi to być różnica jednej bramki. Wtedy o awansie zdecyduje losowanie! Obie reprezentacje będą miały bowiem identyczny bilans, a w bezpośrednim meczu między Nigerią a Iranem padł bezbramkowy remis.

W grupie G sytuacja jest w miarę rozstrzygnięta.  Niemcy i USA mają po 4 punkty, Ghana i Portugalia po 1. Dwie pierwsze drużyny grają między sobą, a dwie ostatnie między sobą.  Jak łatwo wywnioskować wystarczy remis w meczu Niemcy - USA i obie drużyny przejdą dalej. Biorąc pod uwagę, że selekcjonerami są starzy znajomi – Joachim Loew i Juergen Klinsmann – to wydaje się to całkiem możliwe. Jeśli Portugalia i Ghana chcą awansować, to najpierw muszą wygrać bezpośredni mecz, a następnie liczyć na rozstrzygnięcie we wcześniej wspomnianym meczu. Ważna będzie ilość bramek. Musi ich paść sporo…


Czy dojdzie do Paktu Loew-Klinsmann? Niemcy i USA zagrają na remis?

W grupie H pewna awansu jest Belgia. Jeśli nie zdarzy się jakieś nieszczęście w meczu z Koreą Południową, to podopieczni Wilmotsa wygrają tę grupę. O drugiej lokacie zdecyduje bezpośredni mecz między Algierią a Rosją. Tym pierwszym wystarcza remis. Teoretycznie szansę na awans zachowują jeszcze Koreańczycy, tyle że musieliby najpierw wysoko ograć Belgów, a później liczyć na remis w meczu Rosja-Algieria.
Jakub Baranowski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze