Wszyscy grają, Niemcy wygrywają. Koniec pięknego snu Algierii

Piłka nożna
Wszyscy grają, Niemcy wygrywają. Koniec pięknego snu Algierii
Mesut Ozil chwilę po zdobyciu gola na 2:0 / fot. PAP

Sam fakt, że w meczu Niemcy – Algieria doszło do dogrywki, można uznać za wielką niespodziankę. Jednak gdy w dodatkowym czasie obie drużyny wyszły na boisku, to Niemcy szybko udowodnili swoją wyższość. Gole Andre Schuerrle i Mesuta Ozila dały im awans do ćwierćfinału. Algierczycy nie mają się czego wstydzić. Zagrali świetne spotkanie.

Przed starciem Niemcy – Algieria przypominano – co zrozumiałe – starcie obu krajów z mistrzostw świata z 1982 roku. Wtedy sensacyjne zwycięstwo odniosła drużyna z Afryki. Koniec końców z grupy jednak nie wyszła, gdyż Niemcy – grający jeszcze pod nazwą RFN – umówili się z Austrią na remis, który premiował oba zespoły, a eliminował ambitnie grających Algierczyków.

Podopieczni Joachim Loewa grali już na tym mundialu z ekipą z Afryki. Po znakomitym meczu – jednym z lepszych w tym turnieju – zremisowali 2:2 z Ghaną. Algieria grała dwa mecze z drużynami z Europy. Najpierw pechowo przegrała z Belgią 1:2, by w ostatniej serii gier wywalczyć remis z Rosją, który zapewnił awans do fazy pucharowej.

Niemcy wzięli piłkę i starali się grać swoje. Na początku wszystko wskazywało na to, że ten mecz będzie wyglądać, tak jak miał. Algierczycy się cofnęli i czekali na jak najmniejszy wymiar kary. To były jednak pozory. Drużyna z Afryki była świetnie przygotowana i na pewno nie w głowie im było szybkie pożegnanie się z turniejem.

Para Jerome Boateng – Per Mertesacker nie grała ze sobą najczęściej. Mowa oczywiście o środku obrony. Wszystkie piłki, które były kierowane za tę dwójkę, powodowały mnóstwo zamieszania wśród defensywy Niemców. Wiele razy musiał asekurować ich Manuel Neuer, który był najlepszym.. stoperem drużyny!



Algierczycy zdołali nawet trafić do siatki. Po ładnym dośrodkowaniu z lewej strony udało się to Islamowi Slimaniemu. Sędzia liniowy słusznie jednak zasygnalizował pozycję spaloną. To było naprawdę zadziwiające – widzieć Niemców tak bezradnych. Nawet z Ghaną to nie wyglądało w ten sposób.

Podopieczni Loewa  częściej strzelali, ale nie były to groźne próby. Dopiero pod koniec pierwszej połowy z dystansu spróbował Toni Kroos. Bramkarz Algierii odbił piłkę, do której dopadł Mario Goetze, ale Rais M'Bohli znowu skutecznie interweniował.

Po przerwie pojawił się Andre Schuerrle. I już po chwili miał świetną sytuację. Algierczyków uratował jednak rykoszet. Niemcy wywalczyli rzut rożny po którym Shkodran Mustafi miał znakomitą szansę, ale trafił wprost w bramkarza.

Algierczykom jakby brakowało paliwa. Po przerwie biegali znacznie wolniej. Jednak, jak pokazał czas, to oni umiejętnie gospodarowali siłami.

W końcówce ponownie mnóstwo działo się pod bramką Manuela Neuera, który był raz po raz zmuszany do interwencji. Tak samo jak jego kolega po fachu po stronie algierskiej. Gdy nie udawało się to jemu, to wyręczał go kolega, choćby strzale Schuerrle. Wielka niespodzianka. A więc dogrywka!

Początek dogrywki to istne trzęsienie ziemi. Centrował Mueller, idealnie na piłkę nabiegał Schuerrle. Wydawało się, że z tej pozycji nie da się strzelić, ale jednak gracz Chelsea miał doświadczenie w zdobywaniu takich bramek. W końcu w sparingu przed mundialem zaliczył podobne trafienie przeciwko Armenii. Teraz także popisał się wspaniałą piętką.



W końcówce drugiej części po ładnej kontrze do siatki trafił Mesut Ozil. To miał być koniec emocji. Jednak nie w tym meczu. Po dośrodkowaniu Sofiane Feghouliego bramkę kontaktową zdobył Abdelmoumen Djabou. Było 1:2 i jeszcze kilkadziesiąt sekund do końca. W ostatniej akcji meczu do strzału doszedł jeszcze Madjid Bougherra, ale jego uderzenie było za słabe. Niemcy długo się męczyli, ale ostatecznie dali radę. Teraz czas na Francję!

Niemcy - Algieria 2:1 (0:0, 0:0) po dogrywce

Bramki: 1:0 Andre Schuerrle (92.), 2:0 Mesut Oezil (120.), 2:1 Abdelmoumen Djabou (120+1.).

Niemcy: Neuer - Boateng, Mertesacker, Mustafi (70. Khedira), Hoewedes - Schweinsteiger (109. Kramer), Lahm, Kroos - Oezil, Goetze (46. Schuerrle), Mueller.

Algieria: Rais - Mandi, Belkalem, Halliche (97. Bougherra), Ghoulam - Lacen, Feghouli, Taider (78. Brahimi), Mostefa - Slimani, Soudani (100. Djabou).


Sędzia: Sandro Ricci ( Brazylia). Widzów: 43000. Żółte kartki: Lahm - Halliche.
Jakub Baranowski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze