Eugenie Bouchard, najpiękniejszy uśmiech Wimbledonu

Tenis
Eugenie Bouchard, najpiękniejszy uśmiech Wimbledonu
Eugenie Bouchard / fot. PAP/EPA

Jej uśmiech mógłby stopić lody Antarktydy, jej gra na korcie wnosi świeży powiew do kobiecego tenisa, taki jaki kiedyś wniosła Agnieszka Radwańska. O kim mowa? O Kanadyjce Eugenie Bouchard, tenisistce, która jest objawieniem tego sezonu i z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Bouchard czaruje na korcie, jej gra jest zmysłowa niczym ballady Leonarda Cohen. Zresztą nie tylko to łączy ja z Kanadyjskim poetą i piosenkarzem. Oboje urodzili się w Westmount w Quebecu. Popularna Genie jako jedyna tenisistka w tym sezonie awansowała do trzech półfinałów turniejów wielkoszlemowych. Jej tenis jest nie tylko skuteczny, ale też ładny dla oka. Przypomina w tym Agnieszkę Radwańską i tak jak Krakowianka 2 lata temu, 20-letnia Kanadyjka stoi przed szansą wygrania Wimbledonu.

Wimbledon

Bouchard na trawiastych kortach czuje się jak ryba w wodzie. Udowodniła to już podczas kariery juniorskiej, kiedy wygrała trzykrotnie Wimbledon, raz w singlu i dwa razy w deblu. W karierze seniorskiej w swoim debiucie na SW19 przed rokiem, dotarła do trzeciej rundy. Pokonała wtedy Galinę Voskoboevą i Anę Ivanović aby ulec Hiszpance Carli Suarez Navarro. W tym roku na Wimbledonie Genie nie straciła jeszcze seta. W pokonanym polu zostawił nie byle kogo. Wygrała m. in. z Danielą Hantuchovą, Simoną Halep, Andreą Petković, z pogromczynią Sereny Williams Alize Cornet i tą, która wyeliminowała Marię Szarapową czyli Angelique Kerber. Czy Bouchard zdobędzie kolejne skalpy?

Rok 2014

Ten sezon to prawdziwa eksplozja talentu Eugenie, już w styczniu dotarła do półfinału Australian Open. W Melbourne uległa dopiero Chince Na Li. W maju wygrała swój pierwszy singlowy turniej w Norymberdze. Kilka tygodni później ponownie grała w półfinale wielkiego szlema. Tym razem w walce o finał French Open przegrała po trzysetowej batalii z późniejszą triumfatorką imprezy Marią Szarapową. Trudno zatem nazwać awans Bouchard do finału Wimbledonu niespodzianką. Genie przyzwyczaiła już nas, że w najważniejszych turniejach potrafi zagrać swój najlepszy tenis. Dzięki grze w najlepszej czwórce w Londynie od poniedziałku Kanadyjka znajdzie się w czołowej dziesiątce rankingu WTA.

Walka o mistrzostwo

Na drodze Bouchard do wymarzonego triumfu w Wimbledonie stoi teraz Petra Kvitova. Czeszka doskonale czuje sie na kortach trawiastych. Wygrała w Londynie dwa lata temu. Czy Bouchard znajdzie sposób na Kvitovą? Jest to wielce prawdopodobne bo w przeciwieństwie do Safarovej Genie gra tenis finezyjny. Jeśli ta sztuka jej się uda będzie jej można nawet wybaczyć to, że jej ulubionym piosenkarzem jest Justin Bieber, każdy w końcu ma jakieś słabości. Może po wygranej zacznie słuchać Cohena.
Marcin Muras, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze